Animacja na poziomie 2022 roku. Niestety fabuła również na poziomie 2022 roku. Konieczność wplatania w fabułę wątków homoseksualnych jest dla mnie absurdalnie żenująca. Przypominam że to bajka dla dzieci! Nie można tłumaczyć dzieciom że dwie kobiety mogą mieć dziecko. Paradoksalnie na poziomie astrofizycznym, ta bajka jest się w stanie obronić, niestety na poziomie biologicznym już nie. Abstrakcja naszych czasów. Podróże w czasie są o wiele bardziej zgodne z naturą niż posiadanie potomstwa przez dwie kobiety.
Tak w sumie to tam w pewnym momencie było mimochodem wspomniane, że córeczka oprócz dwóch mamuś miała też ojca. :)
Miała ojca, bo nie była córką, a wnuczką. Dwie panie miały syna, który był właśnie ojcem Izzy. Choć o jej matce nie wspomina się tam nic, więc kto wiem, może miała tez i dwóch 'tatusiów'...
Żeby z dwóch sekundowych scen w których zaledwie wspomniany zostaję związek dwóch kobiet i to nawet nie wprost bo to wynika jedynie z kontekstu i użycia damskich imion, podnieść raban że to jakieś wplatanie wątków homoseksualnych i propagandy LGBT to trzeba mieć specjalny poziom prawoskrętnego upośledzenia.