PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=866839}

Buzz Astral

Lightyear
2022
6,2 20 tys. ocen
6,2 10 1 19667
5,8 46 krytyków
Buzz Astral
powrót do forum filmu Buzz Astral

Miałem początkowo obawy o to, czy film ten zdoła właściwie przedstawić pierwowzory postaci z serii "Toy Story", ale spin-off tejże serii jest tak samo genialny, jak oryginał. Oglądając go w ogóle nie poczułem upływu czasu.
Fabuła filmu stanowi moim zdaniem kwintesencję kina science-fiction, zgrabnie operując z motywami z Obcego, Gwiezdnych Wojen czy Odysei Kosmicznej. Zdziwiła mnie natomiast duża liczba nawiązań do filmów "Toy Story", a już szczególnie dialog jaki Buzz wypowiada będąc na niezbadanej planecie - tekst identyczny, jak wtedy kiedy zabawka Buzza "budzi się z hipersnu" w pokoju Andy'ego. Sparodiowano nawet zwyczaj zabawkowego Buzza, by wszystko "zapisywać" w swoim dzienniku wyprawy.
Dobrze napisane są również postacie. Główny bohater jest takim służbistą i osobą oddaną sprawie, że sam staje się wręcz autoparodią, co pokazuje scena, kiedy Buzz sam chce się aresztować za rozbicie statku. Postacie poboczne również zapadają pozytywnie w pamięć, zaś postać Zurga została przedstawiona po mistrzowsku - zarówno jego design, motywacje oraz jego prawdziwa tożsamość. Najlepszą ze wszystkich postaci tego filmu okazał się być jednak KOTEX. Byłem szczerze przekonany, że będzie po prostu zwierzęcą maskotką tego filmu (jak Dante z "Coco" albo "Hey Hey" z "Vaiany"), a okazał się był pełnoprawnym partnerem głównego bohatera z intrygującą osobowością, bogatym arsenałem narzędzi różnego rodzaju oraz pokaźnym arsenałem wiedzy. Jeśli w "Toy Story" były dwie postacie pierwszoplanowe w postaci Woody'ego (Chudego) i Buzza, to w tym spin-offie są to zdecydowanie Buzz i KOTEX.
Film ten posiada również zapierającą dech w piersiach oprawę graficzną i dość dobrze opisane LORE "niezbadanej planety". Dość dobrze pokazuje również trudności życia jako astronautę w postaci m.in. przeciętnych posiłków w bazach kosmicznych oraz wynikające z kosmicznych podróży problemy natury psychicznej.
Głęboki jest również przekaz tego filmu. Prócz pokazywania, iż każdy może zostać bohaterem (symbolizowanych przez niekompetentną i zagubioną drużynę Buzza) film zmusza do refleksji nad ślepą lojalnością wobec obowiązków. Tak samo jak "Coco" film ten pokazuje, że warto czasem się zatrzymać i dostrzec to, co człowiek ma do tej pory - kiedy w "Coco" były to ambicje", w "Buzzie" było to natomiast poczucie obowiązku. Buzz jest bowiem tak strasznie zapatrzony w chęć naprawienia swoich błędów, że nie dostrzega, iż w tym czasie jego przyjaciele prowadzą własne życie, starzeją się no i odchodzą.
Jeśli chodzi o zawarty w filmie wątek LGBT to uważam, że jest wychwytywany po prostu na siłę - tak samo jak w "Naprzód" scena z jego udziałem jest prawe że niezauważalna. Jedyne czego nie rozumiem to występowanie tak niskich ocen na tym serwisie.
Serdecznie polecam dla wszystkich fanów zarówno "Toy Story" jak i filmów z tematyki sci-fi.

ocenił(a) film na 8
religawojtek

W końcu! Szukałem komentarza takiego jak ten, który odnosi się do fabuły, scen i dialogów a nie tylko do marginalnej sceny :) jako fan s-f morda mi się śmiała jak widziałem te wszystkie nawiązania do filmów w tym jednego z moich ulubionych czyli Obcy :)