poszli na łatwiznę. To chyba jednak nadmierne uproszczenie mówić, że kłamanie z premedytacją i oszukiwanie dla zysku - należą do tej samej kategorii co tzw. białe kłamstwa ('white lies'), pochlebstwa, czy też wymyślanie fikcyjnych fabuł.
Mimo powyższego zastrzeżenia, cały film uważam za dość oryginalny, niewtórny i nawet świeży. Polecam.
Właśnie o tym samym pomyślałem. Prawdomówność nie polega na tym, ze mówi się to o czym się myśli, dosłownie i bez zastanowienia. To był raczej świat ludzi bezwzględnie szczerych i pozbawionych wyobraźni. Wątpię, żeby byli w stanie zbudować tak rozwinięta cywilizacje czy w ogóle nawiązać jakieś głębsze relacje międzyludzkie.