już wrażliwość reżysera na tematy miłosne i rodzinne, to zapowiedz późniejszych tak dobrych filmów jak "Yesterday" "Pociąg do Hollywood" "Autoportret z kochanką" czy genialne "Marcowe Migdały". Świetna rola Priwieziencewa, najlepsza chyba jaką w jego wykonaniu widziałem, no i czuć ten klimat "Piwowarskiego", naprawdę dobry film. PS. Genialna rozmowa z ojcem prowadzona przez Priwieziencewa i genialny wywód ojca czym jest dom rodzinny.