Film miał potencjał, moim zdaniem troszkę się dłuży. Efekty specjalne są dość średnie, aktorsko nie jest to jakiś wysoki poziom. Ale da się to obejrzeć ;) Nie nazwałbym tego horrorem, bardziej traktowałabym ten film w kategorii thriller, z racji twistu na samo zakończenie. Na pewno jest to film na raz :)
Nigdy jeszcze nie wyłączyłem filmu przez drewniane aktorstwo, ale tu musiałem. Dialogi koszmarne, jakby pisała je zmęczona małpa na kacu. Twarze tak sztuczne, aż oczy bolały od patrzenia. Najciekawsza była w tym filmie dziura w ścianie, w której miałem nadzieję zobaczyć uśmiechniętą Sashę Gray. Sorry, musiałem xD....