W 1993 roku Michał Nekanda-Trepka nakręcił dokument "Karuzela" o relacjach polsko-żydowskich z okresu zagłady. Po latach wraca do tematu: Campo di Fiori odsłania dramat nieczystego sumienia Polaków. Motywem przewodnim jest znany wiersz Czesława Miłosza - do którego odwołuje się tytuł filmu - czytany przez samego poetę. Całości dopełniają archiwalne zdjęcia z getta warszawskiego, wypowiedzi świadków Wielkiego Tygodnia 1943 roku i współczesne obrazy Campo de' Fiori i Placu Krasińskich.
19 kwietnia 1943 roku – wybuch powstania w Getcie Warszawskim – dramat walczących, a z drugiej strony muru na placu Krasińskich – karuzela i ludzie. Jedni obserwują płonące getto, inni kręcą się na karuzeli.
Autentyczne wydarzenie z okupowanej warszawskiej ulicy we wspomnieniach naocznych świadków – uratowanych z getta Żydów oraz Polaków, opowiedziane przez Czesława Miłosza w wierszu "Campo di Fiori", który w filmie czyta sam poeta.
Powstanie w Getcie Warszawskim i okupacja we wspomnieniach m.in. Marka Edelmana, Czesława Miłosza, Wiesława Zdorta, Adiny Blady-Szwajgier, Stanisława „Orszy” Broniewskiego, naczelnika "Szarych Szeregów", Ewy Berberyusz, Barbary Zbrożyny, Feliksa Tycha, Marii Leszczyńskiej.