Punktem wyjścia filmu jest wiersz Czesława Miłosza "Campo di Fiori" ukazujący obojętność warszawiaków wobec dramatu pacyfikacji getta. Uwieczniony przez poetę obraz bawiących się na karuzeli osób na placu Krasińskich, tuż obok murów płonącego getta, to zapis autentycznego wydarzenia. O powstaniu opowiadają naoczni...