Z jednej strony żyjemy w czasach tych wszystkich srajtfonów, z drugiej do czego doprowadza ich brak... Żyć, jak jaskiniowcy, kiedy mamy do wyboru wręcz luksusowe życie - spanie w łóżku, hamburgery dla tych dzieci to już luksus... Hm... Kto w tych czasach nie wyobraża sobie weekendu bez dobrego filmu, telewizji, czy wyjścia na imprezę, do ludzi... Ojciec zrujnował tę rodzinę, takim podejściem. 8 latka z nożem w ręku, przerażający widok, nastolatek, który może tylko pomarzyć o dziewczynie, znajomych, pójściu na dobrą uczelnię, samobójstwo matki, naprawdę warto do tego doprowadzić przez swoje hipisowskie poglądy..? Nasz świat jest straszny, to prawda, dzieci za dużo oglądają bajek, za dużo grają na komputerze, za mało czasu spędzają na świeżym powietrzu, ale nie warto popadać ze skrajności w skrajność. Należy zachować równowagę.