W cale że nie...Film był genialny lecz trzeba się w czuć w klimat .... może poprostu nie dorosłeś do tego filmu...

Haha, nie dorosłem do tego 'filmu' - tego nawet nie będę komentował ;P.
Nie wczułem się w klimat - bo może wcale go tam nie było? Szukanie sensu w tym filmie jest bez sensu właśnie :D - bo go tam nie ma. Całość to słabe popłuczyny po kilku innych, dużo lepszych filmach, zlepek kilku pomysłów, które wydawały się interesujące, zanim je nakręcono. Film najzwyczajniej na świecie jest słaby i nic tego nie zmieni - a wiadomo, że zawsze znajdzie się ktoś, komu największe gówno się spodoba :).
Pozdrawiam!

No tak, za mało akcji, za mało bohaterów i już się nie podoba. To jest kino niszowe, i to że Tobie się nie spodobało, nie znaczy, że możesz film nazywać największym gównem

Film jest bardzo dobry, mroczny, ale trzeba się na nim skupić i nie oczekiwać akcji a'la Tarantino

Tak, to kino jest tak niszowe, że aż podoba się tylko reżyserowi i kilku osobom na całym świecie - widział ocenę na IMDB? Podobna jak na Filmwebie, 5,5 punkta, ok. 600-700 oceniających - jak na film dystrybuowany na całym świecie strasznie słabo.

Dlaczego w ogóle ktokolwiek dowiedział się o tym filmie? Bo ponoć był kręcony jednym ujęciem, tak jak i "Russian Arc". I tyle. Choć wychodzi na to, że to tylko marketing.

Co do samego filmu - oczekiwałem czegoś w stylu 'Paranormal Activity', który pomimo tego iż był pretensjonalnie prosty i bazował na najbardziej podstawowych instynktach potrafił stworzyć odpowiedni klimat swoimi długimi ujęciami. W tym filmie brak było czegokolwiek, co przykuwałoby uwagę do ekranu na dłużej niż minutę - vide laska, która nawet się nie wzdrygnęła, jak ciało jej ojca spadło na nią ze schodów, a potem darła się jak opętana, gdy 'ktoś' posadził go na fotelu. Fabuła prosta jak drut, po 5 minutach wiadomo było jakie będzie zakończenie. Film był mroczny? Tak na poważnie, to co tam było mrocznego poza ujęciami kręconymi przy jednej latarni?
I tak BTW to nie widzę żadnych argumentów za tym, dlaczego ten film był tak zajebisty. Jak na razie wychodzi na to, że był słaby. Bardzo, bardzo słaby, tragiczny wręcz ^^.

Pamiętaj, że wyrażasz swoją opinię w tym momencie,a nie każdy musi się z nią zgadzać. Potrzebujesz argumentów? To proszę : Tak, świetny był pomysł nakręcenia horroru jednym ujęciem, sama historia była ciekawa i nie powiedziałbym, że po 5 minutach można się domyślić zakończenia, najwidoczniej jestem mniej rozgarnięty od Ciebie :) A przede wszystkim twórcom udało sie przestraszyć mnie kilkukrotnie, co nie zdarza się zbyt często, ostatnio na "[Rec]" chyba. A poza tym, Paranormal Activity" było zwyczajnie nudne, ten film ma w sobie to coś, co mnie uwiodło i sprawiło, że przyjemnie się obejrzało ten niszowy horror.

5.5 to nie 1. Rozumiem, że film wielki nie był, ale 1/10 to gruba przesada.

"Paranormal Activity" ma klimat, hmmmm........... chyba zupełnie inny film oglądałem, gdyż czegoś takiego mój jak klimat mój umysł nie zarejestrował.

Nuda. Nic mnie w nim nie uwiodlo. Najpierw czekalam kiedy sie zacznie a pozniej kiedy sie skonczy.Nawet przy wyszywaniu mnie wynudzil.

zgadzam się aby ocenic ten film powinno być jeszcze zero

Film oceniłem na 4/10, przy czym opis "ujdzie" nie jest adekwatny. Film słaby (a jestem fanem tego typu filmów) i nie do końca zrozumiały (a nie mam z tym problemu).

Nie było napięcia, nie było klimatu. Za to była ciągła nuda i irytujące udźwiękowienie. Nie dałem rady z tym seansem.
1/10

Zgadzam sie w stu procentach a nawet -1 dla tego filmu.cały obejrzałam w niecałe 15 min.dzięki opcji 10 sek w przód a i tak to stracony czas :/