Do filmu podchodziłem z dużymi oczekiwaniami i się bardzo zawiodłem. Początkowe podniecenie mijało z każdą minutą, aż w 1/3 filmu znikło całkiem, a ja zdałem sobie sprawę, że ten film jest słaby. Po części pewnie dlatego, że byłem nastawiony na nawiedzony dom, duchy, zjawy itp.. a tu chodzi o zupełnie coś innego.