PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=4468}

Casanova Federico Felliniego

Il Casanova di Federico Fellini
7,5 3 331
ocen
7,5 10 1 3331
8,4 10
ocen krytyków
Casanova Federico Felliniego
powrót do forum filmu Casanova Federico Felliniego

"Casanova" jest przedsięwzięciem nie mającym sobie równych. Tyle zużyto na niego plastiku, folii, dykty i pudru! Fellini zdecydował się wykreować świat barokowego wykwintu przy pomocy środków operowych i wyolbrzymień tak skrajnych, że aż wzbudzających mdłości. W ten sposób stworzył jedną z najdziwniejszych filmowych biografii, a zarazem swoje największe arcydzieło.
W "Casanovie" nie ma już nawet opozycji natura – kultura. Wszystko jest jakby mechanizmem wielkiej zabawki. Na poły cyrkowe postacie wydają się być jednocześnie bezdusznymi kukiełkami w pięknie połyskujących kostiumach. Nam pozostaje przyglądać się i dziwić groteskowości tego świata, jakże odmiennego od naszego.
Nie sposób identyfikować się z jakąkolwiek postacią filmu, poza samym Giacomo Casanovą. W indyczo napuszonych szatach, w makijażu, z doklejonym czołem jest on nieodrodnym synem swego świata... Działa w rytm mechanicznego metronomu (ptaszka-pozytywki), jakby był nakręcaną laleczką, wykonującą tylko ruchy frakcyjne. Jednocześnie jednak dysponuje monologiem wewnętrznym, a w swoim zajęciu, czyli w miłości, wydaje się być artystą. Staje się więc alter ego Felliniego, tak jak w bardziej dosłowny sposób był nim Guido z "8 i 1/2".
W groteskowym świecie filmu, który z pozoru może wydawać się żartem biograficznym, w którym forma przysłoniła treść, dochodzi do wielkiego egzystencjalistycznego dramatu. Casanova-artysta-Fellini to człowiek poszukujący spełnienia, ujścia dla gorejących w nim żywiołów. Swoim kolejnym kochankom przynosi zaspokojenie, ale sam pozostaje niespełniony. W końcu w geście odrzucenia świata wyzbytego duszy i nie mogącego docenić jego kunsztu, wybiera lalkę, czyli pustkę i sztuczność całkowitą. W formie pozbawionej treści może się przeglądać, znaleźć upragniony ideał...
Wg mnie to bardzo poruszająca i pesymistyczna wizja.

Jest to jedna z wielu możliwych interpretacji. Felliniemu udało się stworzyć film bardzo pojemny znaczeniowo, do tego przewrotny – jak na reżysera przystało.
"Casanova" jest arcydziełem kinematografii, nie wymaga więc żadnej rekomendacji. Ze swojej strony wolę nawet ostrzec potencjalnych widzów, że film utrzymany jest w estetyce nie dla każdego strawnej. Wymaga pewnej dojrzałości i nie ma to nic wspólnego ze scenami jedynie sugerującymi akty seksualne...

ocenił(a) film na 9
Woyciesz

Witam.Ciekawa recenzja(jak zwykle zresztą w Twoim przypadku-gratulacje) jednak w kilku punktach nie mogę się z Tobą zgodzić.

Po pierwsze piszesz, że nie dostrzegasz w filmie opozycji natura-kultura;nie wiem dokładnie co masz na myśli ale ciągłe przebywanie w salonach największych artystów i ich przedstawień to tradycyjnie ujmowana "kultura", cały ten blichtr jest materialnym wytworem tamtych czasów ale jako student socjologii zapewniam, ze jest to kultura. Zgadzam się z tezą, że wszystkich bohaterów charakteryzuje w pewnym stopniu mechanizm i dehumanizacja.Jednak postać głównego bohatera jest w moim odczuciu bardzo uduchowiona, i wyraża się ciągłą szamotaniną pomiędzy żądzami ciała(natura) i duszy(próba wyzwolenia się z sidła samotności).Metody jakie wykorzystuje Giacomo do własnych poszukiwań są z oczywistych względów nieskuteczne.

Czy Giacomo jest alter ego Felliniego?Nie wiem, aczkolwiek wydaje mi się to trochę ryzykownym stwierdzeniem...W kinie autorskim bohaterowie muszą być w pewnym stopniu pochodnymi twórcy.Nie do końca jednak.

Co do zakończenia- mechaniczna lalka nie jest w żadnym wypadku ideałem; zupełnie inaczej odczytałem ten motyw. Kontakt z nią jest symptomem załamania psychicznego Casanovy i formą poddania się beznadziei codzienności. Nie dostrzega w niej swojego niedocenionego piękna, wprost przeciwnie może się w niej przejrzeć ale widzi tylko twarz starca dla którego poezja była tylko "suknią" a miłość-seksem.Giacomo nie poszukuje ideału a piękna. Jak pokazuje cały film raczej tego polegającego na braterstwie dusz a nie fizycznej doskonałości. Przez to ta scena jest dla mnie bardzo poruszająca i jest kulminacją arcypesymistycznego dzieła jakie stworzył Fellini.I dzięki mu za to:)

ocenił(a) film na 8
MotorcycleBoy

Kultura (sztuczność i konstrukcja) jest, ale gdzie ta natura...? Wszystko jest grą.

ocenił(a) film na 9
hauser

Czy seksualne popędy Casanovy nie są naturalne??

ocenił(a) film na 7
MotorcycleBoy

Gro kulturoznawców spod znaku gender studies stwierdziłoby, że i popędy seksualne są konstruowane kulturowo. O!

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones