PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=123394}

Cel: Ziemia

Target Earth
1954
4,2 108  ocen
4,2 10 1 108
4,0 2 krytyków
Cel: Ziemia
powrót do forum filmu Cel: Ziemia

Gigantyczne roboty z planety Wenus najeżdżają Chicago. W opustoszałym mieście znajdują się w tym czasie Frank i Nora (która ostatnio próbowała popełnić samobójstwo).


Taki opis powoduje we mnie tylko jedno .... oczekiwanie na pojawienie się owego GIGANTYCZNEGO ROBOTA Z PLANETY WENUS. Siedziałem jak na szpilkach troszkę znudziło mnie wprowadzenie, cała historia ludzi którzy ocaleli nie chwyta mnie jakoś.
Doczekałem się w 28 minut i 29 sekund oczekiwań na co ... dosyć pokraczny robot który zabija powagą swojej budowy ... wygląda jak z kartonu (świetna scena kiedy wchodzi za róg ulicy, bokiem bo ciężko robić zwrot nosząc na sobie karton). No i wreszcie jego gigantyczne rozmiary sięgają wielkości przeciętnego przedstawiciela Homo Sapiens.
Dziw bierze że bohaterowie są sparaliżowani pojawieniem się robotów.
Jak zwykle w dziełach owego typu Armia Amerykańska trzyma nad wszystkim piecze, prowadzi "zaawansowane badania" nad pęknięciem w niezniszczalnej konstrukcji GIGANTYCZNEGO ROBOTA Z PLANETY WENUS. Nasi bohaterowie w między czasie żyją jak by nic się nie stało, w końcu w opuszczonym mieście jest najbezpieczniej (choć za rogiem czai się GRZPW).

Misterność budowy robotów to kolejny temat poruszany przez wojsko (całość okraszona cudownymi dialogami). Robot jak każdy widział posiadał kosz na śmieci zamiast głowy i ciekawie zbudowane "chwytaczki" (odpowiednik ludzkich dłoni). Badania to miedzy innymi strzelanie do Robota z wiatrówki i oglądanie z bliska pęknięcia na jego hełmie.
Dramatyczny koniec idealnie wręcz pasuje do całości filmu, a scena z Robotem pokonującym kolejne schodki mogła by trwać nieskończenie.

Ciekawostka nasuwająca się po seansie ... jak odwrócić uwagę Niezniszczalnego robota który nic nie czuje, rzuć w niego rewolwerem na pewno się odwróci ...


Dzieło niewątpliwie porusza, mięśnie mimiczne ale tak jest z urokiem dzieł Sci-fi z tamtych lat...