Zacznijmy od fabuły tak jak w opisie kolo zamknięty w chłodni przez ruską mafię,która myśli,że zarąbał im 8 mln,a on twierdzi,że to pomyłka.Tak wygląda w skrócie fabuła....natomiast gra aktorska to nieporozumienie .Myślę,że jakby wzieli ludzi z ulicy to by to lepiej zagrali.
Głowny aktor może być wam znany z seriali takich jak walking dead (wcielił się w rolę Shanea) lub drugiego trochę nowszego Hostages (lider grupy porywaczy)....jak już widzicie nie można się tu spodziewać aktorstwa najwyższych lotów,ale szczerze mówiąc nawet przyzwoitego zaplecza tu nie znajduję.
Mniejsza z tym....jeśli ktoś myśli,że ten film będzie realistyczny lub chociaż trochę realistyczny to TAK NIE JEST!!!!!! jest w ręcz przeciwnie biję głupotą i idiotyzmem na odległość...w skróócie zero,null realizmu....można się tylko łapać za głowę i mówić JAK TO!! hahaha to oglądając..
co jeszcze ...hmmm ogólnie OMIJAĆ szerokim łukiem...ale może jakoś dotrwam do końca...ile mi jeszcze zostało ok 30 minut... ja się tak rozpisałem,a można to ująć jednym słowem ŻENADA hehe
Obejrzałem cały i moja ocena się nie zmieniła,a nawet żałuję,że tu nie ma skali minusowej...oceniłem w połowie to fakt,a gdyby mnie zaskoczył pozytywnie to zawsze mógłbym przecież zmienić ocenę..
przyłączam się do bargiego że shane'a to grał Jon Bernthal a nie Dylan McDermott!!!!!
Albo Walking Dead tez ogladnoles w polowie albo po pijaku bo nie wiem jak mozna pomylic tak dwoje roznych aktorow!!