fabuła rozwija się tak schematycznie, że aż boli. Zero zaskoczenia SPOILER może oprócz tego, że spodziewałam się, że dziadek też zostanie zamordowany SPOILER.
Główny zły jest nieomal wszechobecny, superinteligentny i świetnie zna się i na naprawie (oraz psuciu) samochodów jaki i na cyberstalkingu. Plus żenujący wątek byłego męża, któremu zdradę należy wybaczyć, jeśli przyjmie za nas kulkę. W sumie nudy i nic nowego.