Chłopak z sąsiedztwa

The Boy Next Door
2015
5,5 40 tys. ocen
5,5 10 1 40439
3,7 12 krytyków
Chłopak z sąsiedztwa
powrót do forum filmu Chłopak z sąsiedztwa

Hm

ocenił(a) film na 3

Sypiając z nim była kryta, bo nie był jej uczniem i miał ponad 18 at (sex w USA dopuszczalnym jest od 18 lat - nie mylić z alkoholem - 21 lat). Wystarczy zgłosić a potem na policję. I po sprawie. Była kryta. Za ten kretyński błąd daje tylko 3. I tak naprawdę te 3 pkt tylko dla Christen. Bo ona zawsze się sprawdza.

Unibet_78

słyszałeś kiedyś coś o etyce?

ocenił(a) film na 3
cobra2000

Tak, słyszałem, ale potem, kiedy już i tak ją usunęli, dalej sama próbowała się bronić. To jest chore.

Unibet_78

???? skąd ją osunęli? przecież ta jej kumpela ją kryła..., po za tym ona chciała cała aferę ukryć przed mężem, a co za pewne ważniejsze przed synem...
zresztą nie ważne bo to i tak ni jak się nie ma do etyki.

abyś dokładnie zrozumiał etykę zawodową proponuję dokładnie/uważnie oglądnąć film z Cruise
http://www.filmweb.pl/film/Firma-1993-1003
wtedy zobaczysz różnicę pomiędzy prawem a etyką zawodową.... Crus też mógł i nawet miał prawo moralne pójść na policję i praktycznie sprawę miałby wygraną ale przypłaciłby to możliwością wykonywania zawodu.. zresztą oglądnij - sam zrozumiesz.

powracając do filmu /by nie było ;)/, film to oczywisty gniot, odwzorowany na tysiącach podobny filmów z lat '80-tych do przełomu '80/'90, gdzie takich pozycji było mnóstwo, więc scenarzysta/reżyser nie musiał się nawet wysilać by zaadoptować jakąś historyjkę która była setki razy wałkowana, dlatego wątek o który ty oskarżasz ten film był idealny, bo nikt tu nic nowego nie musiał wymyślać, a on "był nie raz dobrze sprzedany"...
reasumując:
film ogólnie to gniot który zasługuje na najwyższej 2.5/10 ale za całokształt, nie za wątek który uwypukliłeś, gdyż on był akurat najbardziej mocnym a nawet fundamentalnym filarem całego filmu a zapewne i logiki, gdyż po ostatnich wydarzeniach w rzeczywistości amerykańskiej (pewnie wiesz o nauczycielkach skazanych za sypianie z uczniami, o ile nie z informacji to memów w necie było sporo) właśnie etyka zawodowa jak i etyka społeczna nie chciała by słuchać w jej (bohaterki) wykonaniu jakichkolwiek usprawiedliwień i tłumaczeń - innymi słowy: była by już osadzona, zanim weszła by na salę rozpraw i może tak jak mówisz byłaby w świetle prawa uniewinniona jednak w świetle etycznym z wykonywaniem zawodu mogła by się pożegnać do końca życia.... oczywiście dochodzi tutaj jeszcze wątek obyczajowości... ale jak mówiłem film i tak ogólnie jest gniotowaty więc nie należy się tutaj za bardzo rozwodzić...

ocenił(a) film na 3
cobra2000

No właśnie... gniot. I tyle. :)