pierwsze slowo jakie mi sie nasuwa to: nuda, malo nie zasnelam, moze i dobry pomysl, rezyser chcial cos przekazac, ale zrobil to w malo atrakcyjny sposob, na pewno nigdy nie obejrze go po raz drugi
tak, zgadzam się. Komedia?? gdzie tu było cos śmiesnego?? film podany w wogółe nieatrakcyjny sposób a Barrymore z grzywka to porażka
A ja sie nie zgadzam. Mi film się bardzo podobał, po prostu nie była to typowa cukirkowata produkcja...