Strasznie dużo błędów zrobionych w tym filmie.
Zacznę może od pozytywnych aspektów filmu:
-świetne pokazanie obozu oczami dziecka
- pokazanie SS mana na tle rodziny
-postać "dziadka nazisty"
Minusów jest znacznie znacznie więcej niestety. Poprzednicy wymienili kilka najważniejszych ja się dopatrzyłem wielu innych.Przede wszystkim:
- żaden szanujący się SSman nie zatrudnił by w swoim domu Żyda skoro dla nich to było zło konieczne
- Jakim cudem SSmani w obozie nie zauważyli że Bruno ma kępkę brązowych włosów które w sposób rzucający się w oczy wyłaziły spod czapki?
- I jakim cudem w końcowej scenie skoro się pozbył wszystkiego co miał to ominięto?
- Podejrzewam że podczas apelów SS mani dobrze wiedzieli ilu Żydów mają w obozie więc jakim cudem Bruno wziął sobie pierwszy lepszy numer?
- jakim cudem nikt nie zauważył że Bruna nie ma całymi dniami, skoro nie spędzał według nich czasu gdzie indziej niż na huśtawce?
- Scena w kuchni gdzie dwaj chłopcy spotykają się w domu Bruna. Za kradzież od razu zostałby skazany na śmierć a nie tylko na pobicie jak oni to zrobili
Ogolnie film bardzo fajny, przyjemnie się ogląda jednak błędy aż rażą w oczy i psują sposób odbioru. Nie podobała mi się jeszcze scena końcowa (ostatnie 30 sek filmu) powinni to inaczej rozegrac niż tylko pokazując wiszące pasiaki
Ode mnie 6/10
Zapomniałem napisac że mocna była muzyka również i zdjęcia. Nie było dużo przemocy w filmie, zadnej krwi na scianie i dlatego tak uważam scena na końcu tak rozwala.
Autorze tematu. Minęło sporo czasu od założenia tego idiotycznego topicu, ale muszę cię uświadomić, że jesteś debil.
Pytasz się czemu:
"- Jakim cudem SSmani w obozie nie zauważyli że Bruno ma kępkę brązowych włosów które w sposób rzucający się w oczy wyłaziły spod czapki?"
Dziecko. Ten film nie miałbyć w 100% realistyczny. On mial pokazać bezsensowność zagłady żydów. Wszystko w tym filmie było podane na talerzu, ale i tak znajdzie się idiota, ktory nie zrozumie i w dodatku będzie wylewał na forum swoje bzdury siejąc zamęt.
Reszta wymienionych minusów tak samo debilna.
"Za kradzież od razu zostałby skazany na śmierć a nie tylko na pobicie jak oni to zrobili"
Brak mi słów na takich ograniczonych ludzi. Nie o to w tym filmie do cholery chodziło żeby pokazać jak wyglądało życie żyda podczas II wojny światowej.
Były przypadki kradzieży - nawet kiełbasy SSmanom, lecz Żydzi dostawali nieraz ''tylko'' batem, a do komory poszli dopiero razem ze wszystkimi.
Były przypadki, że Żyd palił papierosa z Niemcem. To wszystko zależało od ludzi. Było wielu żołnierzy, którym zagłada Żydów się nie podobała, ale nie mieli wyboru - żołnierz to żołnierz, a jak by został uznany za tchórza albo zdrajcę to kula w łeb.
Mateusz nie oszukuj siebie nie jesteś krytykiem filmowym widać to po fakcie który napisałeś w plusach postać ,,dziadka nazisty'' tak ci się podobał zwaliłeś sobie przy nim? i jeszcze o ss manach,reżyser nie robił tego filmu, żeby traktować jako błąd czego by ssman nie robił ''Nie zrobie tego filmu bo żaden szanujący się ssman nie pójdzie do kibla żeby się wysrać'' on chciał po prostu pokazać jacy ss mani byli źli nie mówie to o wszystkich tylko jak niesprawiedliwi byli albo z tymi włosami,że nie zauważyli myślisz,że każdy na każdego patrzał czy ma włosy czy nie,i nie bedę już nic pisał na twój temat.
Ja dałem 9/10 !
Xsaav widać się mądruje obrażając wszystkich i negując wszystko. najlepsze było stwierdzenie: "Ten film nie miał być w 100% realistyczny". no najwyraźniej, aczkolwiek brak nadania tego realizmu wiele mu odjął. no bo sam fakt że żydowski chłopiec siedział sobie całe dnie pod płotem z drutu kolczastego zrobionego w taki sposób, że na upartego bez podkopu udałoby się przecisnąć między kratkami. albo że absolutnie nikt tego ogrodzenia nie pilnował (już chyba większą kontrolę miał Bruno w domu) i przez cały film podświadomie czekałam, aż pojawi się strażnik i pogoni jednego z drugim, a oni sobie na luzie grali w warcaby.
owszem, ten film skupia się na pokazaniu aspektu psychologicznego, ale odrobina realizmu by nie zaszkodziła.
poza tym film raczej nie miał pokazać bezsensu zagłady Żydów, a o różnych nastawieniach do całej sytuacji samych Niemców (babcia, dziadek, matka, ojciec, siostra, Karl i jego ojciec, a w końcu sam Bruno).
poza tym też się zastanawiałam czemu nikt nie zauważał, że nie ma go na tej huśtawce i zgadzam się z jedną z powyższych opinii, że matka była stanowczo za ładna na Niemkę;)
"no bo sam fakt że żydowski chłopiec siedział sobie całe dnie pod płotem z drutu kolczastego zrobionego w taki sposób, że na upartego bez podkopu udałoby się przecisnąć między kratkami. albo że absolutnie nikt tego ogrodzenia nie pilnował"
Boże kochany ten film nie miał polegać na takim realizmie!!! Na filmwebie 90% ludzi nie używa chyba mózgu.
Jak chcesz obejrzeć realistyczny film o Żydach to "Lista Schindlera".
ehh, znowu się powtórzę: minimalne uwiarygodnienie sporo by mu dodało. teraz opisując ten film mojej koleżance użyłam określenia "całkiem niezły", ale jeśliby dodali troszkę więcej realizmu, nazwałabym go "świetnym".
"listę Schindlera" widziałam.
Jak by dodali realizmu to film byłby słabszy. Masz po prostu problem ze zrozumieniem przesłania tego filmu ot co.
nie mam, za to ty masz wyraźnie problemy z jakimkolwiek, choćby minimalnym rozważeniem argumentów, z których tezą się nie zgadzasz.
Wg. mnie powinno być lepsze zakończenie, bardziej szczegółowe, zamiast części nudnego środka.
1) To prawda- SS zatrudniało głównie polaków- ale zdarzały się przypadki zatrudnienia żydów jako pomoc domową.
2) Zdarzały się przypadki- np. u więźniów z dłuższym stażem w obozie, że odrastających włosów im juz nie ścinano. Także to było dosć powrzchne.
3) j.w.
4) W obozach często zdarzaly się takie przypadki. Np. Niektóe Osoby, które zostały skazane na śmierć miały "organizowane" inne pasiaki w celu uniknięcia kary.
5) tO tak na prawdę tylko zależało od SS. Jeżeli miał dobry dzień to tylko pobił, jeżeli miał zły dzień wysyłał do komory gazowej. Taki kaprys.
Film mi sie bardzo podobał. Bardzo wzruszający, i fajnie, że pokazali to wszystko od strony dziecka. Dobry pomysł. Film już sie dawno skończył, napisy lecą, a ja złapałem zawiasa i przez jakies 3 minuty nie wstawalem z lozka zeby go wyłączyć...zamurowało mnie. Dla osób, które interesuje tematyka obozowa i podobał się ten film, polecam również "Arytmetykę Diabła".
Moja ocena:9/10,
Pozdrawiam,
RyaN