Pozwoliłem go sobie dziś przypomnieć na TV4. Rewelacja, akcja, walki, klimat więzienny - to wszystko zostało świetnie przedstawione. Michael Jai White ze Scottem Adkinsem wiedzieli co robić. 9/10
też jestem świeżo po tym seansie i nie zawiodłem się;) mogło tylko być więcej adkinsa.
Film był głównie skupiony na Chambersie. Ja go oglądałem wcześniej, tyle że w kijowej jakości z napisami ;) Dziś było o wiele lepiej.
w trójce to już z choreografią walk przeszli sami siebie - nie wiem czy da sie to przebić w ewentualnej czwórce
Czwórka nie wiadomo, czy postanie. Ale jeżeli miałaby być lepsza od 3, to nie wiem, jak by oni to zrealizowali :)
myśle ze bedzie, nie zabiją kury znoszącej złote jajka, poza tym "kult" boyki rośnie z roku na rok i fanów trzeba zadowolic ;)
Adkins to moja ulubiona obecna gwiazda kina akcji. Tak to u mnie na pierwszym miejscu jest Van Damme, potem Lundgren, w oddali Stallone i Arnold! :)
jak mawia klasyk : "widze ze łacza nas te same ideje" :D Van Damme to tez dla mnie numer jeden, symbol dziecinstwa, beztroski, kaset video i marzen. Mam nadzieje Adkins ma jeszcze przed soba najlepszą role, bo van damme zaczał od najlepszych czyli Krwawy sport i Kickboxer
Adkins ma duże szans zostać "Następcą Van Damma". U mnie kickboxer i Krwawy Sport to arcydzieła, uważam je za jedne z najlepszych filmów sztuk walki tamtych lat ;)
no i sciezka dzwiekowa jest mega, szkoda ze paul hertzog juz nie komponuje, moglby reaktywowac działalnosc na Undisputed 4 :P