Jestem w szoku ze taki gniot ma taka wysoka ocene na tak szanujacym sie portalu!! Pierwsza czesc byla jeszcze w miare, dosc realnie pokazane walki, a w drugiej tragedia, walki pokazane prawie jak w Matrixie. Bajeczka dla dzieci, takie filmy to byly dobre na poczatku lat 90 i wczesniej jak bylo moda na Van Damme!!Dalbym ocene na minus ale jako ze nie ma daje jeden!!
Tia, jasne. Nie ma to jak kino poważne, gdzie nie stosuje się żadnych efektów specjalnych, a na dodatek niesie głębokie przesłanie skłaniające do refleksji...
Wkurzają mnie ludzie, którzy nie potrafią docenić czystej rozrywki. Jak dla mnie film świetny, a sceny walk zrealizowane genialnie.
Btw: Matrix został wysoko oceniany przez miliony ludzi - w tym krytyków i dosyć wysoko znajduje się na liście Filmwebu, więc czy naprawdę jest zły?
film w swojej kategorii jest bardzo dobry ale zawsze sie znajdzie ktoś co mysli ze jest swietnym znawca i krytykiem i napisze pare bzdurnych zdan. dlatego lepiej nie czytac tych komentów bo człowieka tylko zniechecaja do poogladania czasem naprawde dobrego kina... tyle
mi też się podobał ten film, ale denerwują mnie tacy ludzie jak Marcus, którzy nie doceniają ambitniejszych filmów (lub są po prostu za młodzi) i wypisują bzdurne, nieprawdziwe komentarze do filmów, które są czymś więcej niż tylko "gumą do żucia dla oczu".
clenoman WOLI FILMY W TYPIE "LESSI WROC"!!!! I DLATEGO NIEMA POJECIA O DOBRYM KINIE
@clenoman - walki prawie jak w "Matrixie" - niezła przeginka. Jakbyś się znał i troszkę poszperał to byś wiedział że Scott Adkins na codzień ćwiczy sztuki walki w połączeniu z akrobacją (stąd wydaje Ci się że tak jak w Matrixie) i on naprawdę potrafi się bić. Prowadzi zresztą szkołę niestety nie pamiętam jakiej sztuki walki o czymś to świadczy. No i w Champion 2 pokazuje na co go stać.
Próbowałem się przekonać jakoś do tego filmu, ale wdzierająca się głupota do filmu, szczególnie popierdolone zakończenie, w którym dziewczyna wpada w objęcia bądz co bądz ale prawie obcego faceta, którego ostatni raz widziała gdy miała 9 lat. Nastolatki takie nie są. Sceny walki jakieś nie przekonujące, zero realizmu. Już zdecydowanie wolę ong-bak.
A moim zdaniem film bardzo dobry. Ostatnimi czasy bardzo mało jest tego typu filmów, które zapewniają czysto rozrywkowe i całkiem przyjemne zabicie czasu. Co do samych walk, początkowo było to bardzo widocznie odklepywane układy, ale dwie ostatnie były zrealizowane naprawdę bardzo porządnie. Poza tym czasem fajnie jest obejrzeć jakiś prosty film, nie zagłębiający się w jakieś dziwne sprawy, teorie spiskowe itp.
"Dalbym ocene na minus ale jako ze nie ma daje jeden!!"
No cóż ciekaw jestem czy oceniasz film, czy swój ograniczony gust... W końcu samo wykonanie filmu było dobre, gra aktorska również była na całkiem niezły poziomie, a scenariusz jak na tego typu film był moim zdaniem całkiem przyzwoity. Tak więc chyba lepiej pierw trochę pomyśleć i znaleźć jakieś porządne argumenty, zanim zacznie się coś krytykować :)
Film jest bardzo dobry ze wzgledu na świetne walki MMA, osobiscie nudza mnie juz filmy o karate, wushu - gdzie wszyscy lataja, a MMA jest w miare realistyczne i oglada sie to bardzo przyjemnie.
Ale jak ktos nie lubi filmow o sztukach walki to nie powinien ich ogladac i wypisywac glupot!
Owszem film jest naiwny i ckliwy do bólu, no i oczywiście Rosja gdzie non stop pada śnieg, a korupcja jest tak powszechna że ludzie nie wiedzą co to słowo znaczy. Znalazło by się także trochę błędów logicznych.
Co do scen walki to owszem były bardzo widowiskowe, jednak irytowała niewrażliwość na ciosy zawodników i te akrobacje Bojki, jeżeli już decydować się na pokazywanie walk w konwencji mma to można by zachować trochę więcej realności. I tak dobrze że nie zrobili tego filmem kung fu i pokazali trochę walki w parterze i boksu, ale wolałbym trochę w tym wszystkim trochę więcej z prawdziwych walk.
Ale mimo wszystko przyjemnie się to oglądało.
6/10