Tylko porażka językowa ale to już pomału zaczyna być norma,że wszedzię się mówi po angielsku i nawet w wiezieniu o zaostrzonym rygorze w dalekiej Rosji mówią w tym języku!!Ale nic film bardzo dobry,przyjemnie się ogląda!!!!!!
Masz całkowitą rację...mnie też to ździwiło, że w ruskim więzieniu po angielsku mówią i jeszcze miałem na dodatek beznadzuejnie przetłumaczone na język polski...no ale ogólnie pozytywne wrażenie co do ogółu filmu...POLECAM WSZYSTKIM...obejrzycie i nie pożałujecie...zapewniam!!!
Obejrzałem i żałuję. Fabuła naciągana i przewidywalna, główny bohater nieprzekonywujący (wszystkie kwestie wypowiada w takim samym tonie i z taką samą kamienną twarzą), na siłę wciśnięte wątki moralizatorskie.
Walki też nie zrywają czapki z głowy, kiedy widziało się takiego Ong-Baka na przykład. Do tego dokładam jeszcze żałosną "grę" statystów i ich monotonne "Bojka, Bojka"...
Nie polecam, szkoda czasu.
>>>Las_Ca<<< szkoda czasu?? ja tam oglądam filmy dla przyemności, a nie na zbicie czasu...racja co do fabuły, ale ja akurat polecam ten film...uważam, że najlepiej niech sobie obejrzy i potem sam wyda opinię na ten temat...pozdrawiam!
No dla mnie sceny walki,były bardzo przekonujące,i oprócz Ong-Baka nie za wiele jest filmów gdzie można dorównać temu arcydziełu karate!!Widziałem Ong-Baka ale to zupełnie inny film i rzeczywiście bardzo dobrze zrobiony!!!A Champion duży pozytyw i każdego nie zadowoli bo nie jest super filmem , ale zdecydowanie warty zobaczenia,chyba nie ogladałeś słabych filmów!!!!
zdecydowanie się zgadzam,sceny walki ogląda się bardzo przyjemnie.oglądałem bez polskich napisów więc mnie akurat cieszy że w tym więzieniu wszyscy nawijają po rusku:)(co mnie zwykle bardzo denerwuje)