Siedze w Londynie i tutaj jest problem dogadac sie czasami z ludzmi w metrze a oni wszyscy jak jeden maz napieraja w wiezieniu po angielsku
z tym językiem to jest nieporozumienie. niektórzy mają lepszy akcent angielski niż rosyjski.
Konwencja. W "Stawka większa niż życie" szwaby też mówili po polsku, nieprawdaż?