Świetne, musicalowe, kolorowe, zwariowane i w rozkoszny sposób poprawiające humor kino. Na które warto iść z tabliczką czekolady ;-)))
Czy wie ktoś może na czym była wzorowana piosenka śpiewana przez Umpa-Lumpów w pokoju z wiewiórkami??
Pozdrawiam,
Danny Elfman- kompozytor, powiedział, że do skomponowania tej piosenki inspirował się psychodelicznymi latami 60 i Beatlesami nawet bardzo ich "słychać".
Pozdrawiam
Ten wstep, pare perwszych taktów, które sie przewijaja jeszcze dalej, to takie uuu aaa, jest szalenie podobne do jednej z piosenek z płyty Pink Floydów The Wall - Goodbye blue Sky. Kto zna to może zauważyl.
A zauważyliście, że piosenka Mike Teavee była momentami podobna do piosenek grupy "The Queen"?
Szczególnie do "Bohemian Rapsody". Zauważyłam, że chyba wszyscy, którym podoba się OST do "Charliego" lubią też Queen....
A czy ktoś do cholery słyszał, żeby Danny Elfman źle skomponował muzę do jakiegoś filmu??!!! No?! Słucham?! (a raczej przeczytam jak coś napiszecie :D) ... Pozdrófffffffffka - Kaileena
No wiesz, dlatego jest moim najulubieńszym muzykiem :o)
Np. pierwsza rzecz, która najbardziej zwóciła uwagę w "Spidermanie" to była właśnie muzyka, a jeszcze Elfmaniaczką nie byłam.
Pozdróvvka dla fanów dobrej muzyki
akurat w spidermanie to byla jedyna zrecz ktora przykowała uwage :0 bo reszta to kef niemilosierny 9aczkolwiek nie mowie ze nie mogl sie komus podobac0
"Batman" ustawił taką poprzeczkę wśród ekranizacji komiksowych, że nic go nie przeskoczy. Więc pozostaję przy tym, że "Spiderman" broni się tylko muzyką.
Pozdrawiam
"Heeh dobre" napisałabym, gdybym przeczytała, że to "Batman i Robin" jest najlepszą adaptacją komiksu :) "Sin City" jescze nie widziałam. A być może przegapiłam właśnie to najlepsze przeniesienie komiksu na ekran, nie wiem jak go przyjmę...
nie jest istotne jak go przyjmiesz. jezeli czytalas komiks(sin city) to z pewnoscia spodoba Ci sie film, bo to jest po prostu ruchomy komiks na ekranie(teksty ujecia takie same jak na papierze), osobiscie tylko Bruce Willis apsolutnie nie pasuje do swojej roli(ale to Willis-wiadomo niestety), a co do Batmana to wydaje mi sie ze komiks bardziej opiera sie na filmie niz na odwrot. Daredevil jest tez swietnym filmem stworzonym na podstawie komiksu. pozdr:)
Elfman rządzi jeśli chodzi o muze filmową, heh!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! :D :D :D Pozdrófffffka - Kaileena
"Świetne, musicalowe, kolorowe, zwariowane i w rozkoszny sposób poprawiające humor kino. Na które warto iść z tabliczką czekolady ;-)))"
E kuźwa mam pytanie, Marlón jesteś kobietą ? To znaczy mam nadzieje, bo niewyobrażam sobie żeby jakiś koleś napisał takie zdanie. No chyba że jestes ciotą, no ale jesli nawet to nie musisz pokazywac jaki ty jesteś dziewczeco rozkoszny (sic)... -______-'
Nosz karwa nie moge z tej wypowiedzi zacytujmy ją jeszcze raz
"Świetne, musicalowe, kolorowe, zwariowane i w rozkoszny sposób poprawiające humor kino. Na które warto iść z tabliczką czekolady ;-)))"
Brechta na maxa, no chyba że jesteś dziewczyną wtedy nie ma sprawy.
a co facet nie moze miec ochoty na mile familijne kino i tabliczke czekolady?? musi ogladac mocne filmy akcji i krew i flaki?
Może mieć. Może miec ochote na kino familijne sa różne gusta, wiec tu sie nie czepiam. Może miec ochote na czekolade sam wpieprzam czekolade jak tylko jest okazja. Ale na Boga niech nie pisze w ten sposób:
"Świetne, musicalowe, kolorowe, zwariowane i w rozkoszny sposób poprawiające humor kino..."
Koles by napisał tak (przykład) - zajeb... film, śmieszny, dobra muza, polecam - koniec przykładu
heh tak to piszą nastolatkowie, albo jacys..no ne bede konczyc ;D
zajeb...film? i to ma być wypowiedź faceta na poziomie? hahahaaa
A co do samego filmu - takiego kolorowego filmu to chyba jeszcze nie widziałam. I dialogi ^_^ cud i miód po prostu. Muzyka oczywiście - piękna jak na Elfmana przystało, już się wybieram do muzycznego po OSTa ;)
Ach..no i wreszcie polubiłam Deepa