w ciekawostkach było napisane, ze:
-Steve Martin, Robin Williams, Christopher Walken, Nicolas Cage, Will Smith, Brad Pitt, Mike Myers, Ben Stiller, The Rock, Bill Murray, Leslie Nielsen, Patrick Stewart, John Cleese, Eric Idle, Michael Palin, Rowan Atkinson, Robert De Niro i Michael Keaton to aktorzy którzy ubiegali się o rolę Willy'ego Wonki.
ale wg mnie zaden nie nadaje się do niej jak Johnny Depp ;p
-Liz Smith, która zagrała babcię Georginę, zapoznała się także z rolą babci Josephine. Wybrała rolę, w której bohaterka całuje Johnnego Deppa. ------ ja tez chciałabym tak
"ale wg mnie zaden nie nadaje się do niej jak Johnny Depp ;p"
Moim zdaniem wręcz odwrotnie, każdy z nich mógłby tą rolę zagrać świetnie :)
ale Depp i tak ją najlepiej zagrał ;p bo on potrafi wczyć się w rolę, a jakoś nie wyobrażam sobie Steva Martina jako Willy Wonka.
Deep ma niesamowitą twarz. Zdarzało mi się, że dopiero w napisach dowiadywałam się, że on grał w filmie. Nie mogę znaleźć aktora, który po jakiejkolwiek charakteryzacji kompletnie przestawał być sobą. Idealny aktor. A "Charlie i fabryka..." to cudeńko i perełka, jak zresztą większośc dzieł Burtona. Pozdrawiam!
Bez wątpienia Depp był świetny, ale przyjemnie byłoby też zobaczyć Lesliego Nielsena w tej roli- ciekawie wyglądałby jako np. "kochany dziadek Wonka", który takowy bynajmniej nie jest, jak się okazuje... Nie wspominając o fakcie, że ten nobliwy starszy pan rozwala potencjalnego widza swym komicznym sposobem gry.
Hmm. Mike Myers, Rowan Atkinson... Niemal sami moi ulubieńcy.