ciekawy jestem czy ten film dorowna ekranizacji ksiazki z 1971r. "willy wonka and the chocolate factory" jest swietnym filmem, ze wspaniala rola Wonki. patrzac na zwiastun widac ze Deep stworzyl inna kreacje, czy gorsza? nie wiem. Jedyne co daje mi nadzieje, ze film cos "fajnego" w sobie zawiera jest postac rezysera, ktory wyjatkowo sprawnie radzi sobie z surrealistycznym pokazaniem swiata
Ja wolę Gene'a Wildera jako Willy'ego Wonkę, ponieważ stworzył on kreację bardziej książkową - bardziej przypominał mi książkowego. "Charliego..." oceniam za dobrą muzykę, bardziej nowoczesną scenografię i za dobrą rolę Charliego w wyk. Freddiego Highmore'a. Depp uczynił z Wonki lekkiego, jakby to powiedzieć "dobrego" psychopatę, lekko zbzikowanego, a Wilder zagrał go bardziej fantazyjnie, jakby wszystko co robił, było normalne. Poza tym podobały mi się jego "rymowanki".