"Duża inspiracją dla Johny'ego Deppa przy tworzeniu postaci Wylliego Wonki była postać Marylin Mansona i jego chaakterystyczny image."
Nieprawda! Reżyser przyznał że Willy Wonka był stylizowany na Michaela Jacksona, a sam Johnny powiedział że było to dla niego wielkie wyzwanie i chciałby doznać tego jeszcze raz grając sobowtóra Jacksona!
Trochę zbyt dosłowne zrozumienie tej wypowiedzi, zdaje mi się, że nie chodziło o samego Michaela, a jego symbolikę: sztucznego do przesady. A z tego, co wiem, Depp miał kilka inspiracji, między innymi Mansona. Pozdr. Chyba że powiedział tak dla picu. ;P
oj chyba wątpie.
Jeśli chodzi o styl ubierania się był bardzo podobny do Mansona. Michael się w ten sposób napewno nie ubiera.
Ja czytałam w jakim wywiadzie, że Johnny wzorowała sie na takich starych programach dla dzieci, gdzie mówili takimi milutkimi, sztucznymi głosami itp...
I to wszystko prawda. Miał różne wzorce, ale to nie znaczy, że je kopiował, tylko się nimi inspirował i sam, a właściwie wraz z reżyserem, tworzył postać na podstawie własnego wyobrażenia. Na tych postaciach wzorował sposób mówienia, co nawetwypróbował na swoich dzieciach i ich zdegustowanie było dokładnie taką reakcją, jakiej oczekiwał.