Dużo się od tego filmu spodziewałem. Miała być kolejna perełka Burtona. Natomiast obejrzałem mdły, stylistycznie niespójny gniot, gdzie przeginane szarże scenograficzne i humorystyczne mają zastąpić stary styl Burtona. Nie wiem kto może być adresatem tego dzieła, dorośli czy dzieci. Zdecydowanie brak ożeźwiającego humoru Burtona. Dramaturgia i kuleje i kolejne zwroty akcji nie są absolutnie ciekawe i na pewno nie zaskakujące. A Depp no cóż wyszedł na głupka.
No coś Ty!!!!!! Depp był genialny! Udowodnił, że może zagrać niemal każdego...
W ogóle film bardzo mi się podobał.
Zgadzam się. Też się rozczarowałam. Film nie może się zdecydować czy być miłą bajką czy makabreską. Brakuje iskry a całość nudzi. Willy Wonka jest strasznie niedorobioną postacią - powinnien być czarujący i ciepły a jest zgorzkniały i nieobliczalny. Na IMDB ktoś porównał Deppa w tej roli do Michaela Jacksona i coś w tym jest ;] Fabryka jest pięknie pokazana ale chwilami kicz i zły smak biorą górę nad całością. Niestety, Burton gdzieś zagubił równowagę między kiczem a pięknem którą tak doskonale udawało mu się utrzymywać w poprzednich filmach. Na plus podobali mi się rodzice Charliego [choć to trochę epizodyczne postacie] a Freddie Highmore był świetny, o wiele lepszy niż w "Marzycielu". Fajnie popatrzeć na całkiem normalne, miłe dziecko w filmie. Jednak to ciągle za mało żeby CHIFCZ pozostawił po sobie dobre wrażenie.
:|fajnie Depp zagrał rewelcyjnie bez 2 zdań jaki kicz jaki zły smak to dosłownie słodki film ludxzie jak nie lubicie groteski to nie mówicie ze ten film nie ma nic w sobie Słodkiego.Apropo Freddie Highmore czy ja wiem czy zagral lepij niż w Marzycielu:| napewno nie tu gral słodkiego dzicieka a tam mial prawdizwa role do zagrania BRAWO rewelacyjne dzielo Burtona moze to nie jest jego najlepszy film ale napewno jest groteskowy jak większośc z nich
Ty ciągle jesteś czymś zniesmaczony. "Lemony Snicket(...)" też ci się nie podobał.
stary styl Burtona? chłopie/dziewczę! czy Ty znasz Burtona?! to jest właśnie "powrót" do Burtonowej groteski- bo ostatnie jego filmy odchodziły nieco od Jego stylu (mam na myśli np. planetę małpiszonów, czy dużą rybę-ta mi się akurat podobała, ale stylistyczni była odległa od standardowych "Burtonów"). Więc moim zdaniem nie masz racji, nic a nic;).
Pozdrowienia