Jako, że wychowałam się na innej wersji, którą nawiasem mówiąc uważam za genialną - zwłaszcza Gene'a Wildera jako Willego Wonkę - mój odbiór filmu był inny niż większości ludzików na sali.
Bardzo cenię i podziwiam Deppa, ale niestety orginalny Wonka był zabawniejszy / mądrzejszy / miał lepsze teksty.
Film naprawdę dobry - dobrze, że Burton poszedł swoją ścieżką, że nie kręcił klatka po klatce z wcześniejszej wersji! Podobają mi się odejścia od poprzedniej wersji! O wiele lepsze (od wersji lat 70tych) aktorstwo dziecięcych aktorów - Highmore rośnie w siłę! Świetna mała sportsmenka, całkiem niezły Mark w skrócie :) TV
Rewelacyjna muzyka - aaa zaraz mi recenzja wyjdzie więc już kończę :) - Elfman śpiewający super! Ale umpa lumpy - lepsze w wersji wcześniejszej - muszę jeszcze raz oglądnąć, by się wsłuchać i w w teksty Deppa i w teksty piosenek!
Polecam!