niektórzy tak twierdzą, ale zupełnie się nie zgadzam! być może niektóre sceny mogą uchodzić za drastyczne, ale bez przesady- nie takie rzeczy 7latki widziały... osobiście bawiłam się nieźle, szczególnie dzięki umpa-lumpasom i deepowi przebranemu za michaela jacksona- obojniaka ze skłonnością do dzieci ;) generalnie film zrobiony dla najmłodszych i jako taki się broni, a "dorośli" mogą pozwolić sobie na chwilę rozmarzenia- czekolada, czekolada... i gumy balonówy...