Charlie i fabryka czekolady

Charlie and the Chocolate Factory
2005
7,1 370 tys. ocen
7,1 10 1 369505
6,4 49 krytyków
Charlie i fabryka czekolady
powrót do forum filmu Charlie i fabryka czekolady

słaby

ocenił(a) film na 3

o wiele lepszy jest 'oryginał' z 1971.
Polecam Williego Wonke i Fabryke czekolady (1971), a nie to... hm nie wiem jak to okreslić film wg. mnie naprawdę bardzo słaby.

dorisss

A co to znaczy Oryginał z 1971. Przecież i ten z 71 i film Tima Burtona to jest adaptacja oryginału czyli zrobiony na podstawie książki. Tim nie zrobił filmu na podstawie innego filmu . Oczywiście że może Ci się wersja Burtona nie podobać i jest to jak najbardziej w porządku. :))) Według mnie żaden z nich nie jest słaby tylko inny. Mi natomiast wersja Tima Burtona przypadła do gustu i bardzo mi się podoba jego wizja.

ocenił(a) film na 3
MorganaBlackcat

Chodziło mi o adaptację, przepraszam za niedopowiedzenie.
no racja, rzecz gustu, ale trochę za komputerowy jak dla mnie ;p
Tam urzekły efekty specjalne bez większego uzycia komputera. :)

dorisss

To Cie zdziwię może i robił wrażenie komputerowego , ale w przeciwieństwie do większości filmów ten był robiony nie za bardzo komputerowo. Fakt że jednak bez tego się nie obeszło , ale znając Burtona co się dało było robione bez użycia komputera. Deep Roy oczywiście nie powielił by się bez efektów specjalnych. Natomiast dekoracje jak i rzeka z czekolady były zrobione nie za bardo komputerowo. Po za tym tamta wersja też jest na pewno bardzo fajna ale utrzymana w trochę innym klimacie. Bardzo lubię Wildera i nie sądzę żeby zagrał w czymś mało ciekawym. :)))

MorganaBlackcat

Właśnie, Burton - z tego, co wiem - stara się ograniczyć używanie
komputerowych efektów specjalnych do niezbędnego minimum; poprawcie mnie,
jeśli się mylę.

Kathy_Selden

Nie mylisz się to święta prawda. (A tak z innej beczki to gnijąca jest to poklatkowa animacja a nie komputerowy film 3D):)))

MorganaBlackcat

He he... Właśnie obejrzałam starą wersję, niestety umknął mi mały fragment
bo mam tę głupią videostradę i były jakieś usterki. Podobał mi się, nie
powiem. Tylko teraz muszę obejrzeć "Charliego...", żeby mieć porównanie.