Pamiętam, że jak byłem dzieckiem to okładka kasety video "Charlie przychodzi nocą" Toma Logana pobudzała moją wyobraźnię (dystrybucja AVA). Chciałem koniecznie obejrzeć ten tani regionalny slasher. Pożądałem tego filmu. I w końcu obejrzałem go po raz pierwszy 10 lipca 2001 roku. Po wielu latach zdecydowałem się na kolejny seans.

W mieście Pakoe dochodzi do serii morderstw dokonywanych przy użyciu narzędzi ogrodniczych. Ich ofiarami padają głównie nastolatki. Czy za serię brutalnych morderstw odpowiada zdeformowany i zamaskowany ogrodnik Charlie Puckett? Hmm, rolą lokalnej policji jest rozwiązanie makabrycznej zagadki.

Trochę gore, raczej nieudolna gra aktorska i sporo dłużyzn mimo zaledwie 75 minutowego czasu trwania tego niskobudżetowego slashera. Już wiele lat temu uznałem "The Night Brings Charlie" za fatalnego gniota, jednak po kolejnym seansie podwyższam nieco ocenę ze względu na kilka zabawnych scen np. rozbierany prysznic z product placement Diet Pepsi, reakcja czarnoskórego gazeciarza na odnalezienie ciała zamordowanej ofiary czy obniżanie liczby mieszkańców mieściny Pakoe przez nieuchwytnego mordercę.

Tom Logan wyreżyserował bardziej udany horror animal attack "Shakma" (1990), także dostępny ongiś w polskich wypożyczalniach na VHS.