To mniej więcej to samo możesz powiedzieć o Hitlerze, czy Leninie - oni też mieli "wielką ideę" o którą walczyli - nie dla posady... I gdyby Che miał środki też by to wdrożył na taką skalę. Na szczęście go zabili i pozbawili ziemię trochę więcej lewackiego ścierwa...

Che zrezygnował z posady ministra na Kubie żeby szerzyć coś w co wierzył . Hitler i Lenin (porównanie ich z Che Guevarą godne idioty) do końca życia byli głowami państw . W Boliwi prawackie ścierwa i pasożyty w sutannach do dziś trzęsą gaciami na dźwięk jego imienia ...Nie trzeba się z nim zgadzać , ale nie można nie zauważyć że robił coś w co wierzył . Pokaż mi dzisiaj wśród naszych rodzimych "bohaterskich" opozycjonistów z czasów PRL, takiego co zrezygnuje z posady,mamony czy łapówy i pójdzie walczyć o ideały których ma pełną gębę w TV czy na sejmowej mównicy .Che Guevara na ich tle błyszczy jak złoto przy gnoju...

Naturalnie zgadzam się z Tobą. Co prawda w 1957 walcząc w oddziałach partyzanckich w górach Sierra Madre zabił 14 osób, w 1959 w ciągu dwóch dni w Santa Clara skazał na śmierć lub zlikwidował osobiście 23 osoby, a w w kierowanym przez niego więzieniu La Cabana zabito 164 osoby, ale to nie zmienia faktu, że był Wielki. To, że utworzył pierwszy na Kubie obóz koncentracyjny na półwyspie Guanaha też nie umiejsza jego zasług w krzewieniu socjalizmu wśród wieśniaków Afryki i Ameryki Południowej. Twierdzę jednak, że jest na pewno jedna osoba, która była od niego większa (aż niemożliwe, prawda?). Tym kimś był Generał Gary Prado, który tego śmierdzącego łąchmytę dopadł w Boliwii (niewdzięczni biedacy, dla których walczył go wydali) i zlikwidował, ku wielkiej uciesze cywilizowanych ludzi i ku rozpaczy sowieckich sługusów.

..drogi młotku , dała ci bozia dostęp do sieci, ale rozumku już poskąpiła , no tak.... rusz którąś ze swoich trzech szarych komórek ... poszperaj w sieci ,to może dowiesz się czegoś więcej niż od księdza w przerwach kiedy cię posuwał ....

Wolałbym jednak, abyś nie mieszał swoich fantazji erotycznych z tematem postu. Młotek, ksiądz, który posuwa. Hmm. Toleruję, ale nie rozumiem i raczej nie chcę wiedzieć. A co do rozumu, to jednak mój pracuje całkiem nieźle, skoro wyczuwa komunistyczne bydlę na kilometr i jest impregnowany na socjal-nazi propagandę. W twojej sytuacji podejrzewam brak nawet owych trzech komórek. Z tym, że nie szarych, a raczej czerwonych, jak krew, którą miał na swoich rękach towarzysz Che.

Ech, przydałaby się Bereza Kartuska. Trzeba bronić społeczeństwo przed takimi gnidami, jak ty.

... dobra rada : nie wspominaj nikomu o swoim "impregnowanym umyśle" , unikniesz śmiechów za za plecami ...
...poza tym widzę że spodobała ci się idea obozów koncentracyjnych ...

Pisałem wyżej, twój szmatławy idol nie tylko lubił ideę obozów śmierci, ale sam ją wcielał z powodzeniem w życie. Lewactwo przyniosło tyle nieszczęść i tragedii (i przynosi nadal), że można mówić i pisać o miłośnikach socjal-nazi-komunistach, jak o gangrenie na żywym organizmie społeczeństw. A jak gangrena zaatakuje, to trzeba się jej pozbyć. Proste.

... na zasady pisowni też jest impregnowany ,no cóż ,nie ma róży bez kolców ...

Oczywiście, jak zatkało kakao, to przypier...lamy się do ortografii. Rozczulające :-)

...oczywiście,oczywiście ...

Widzę że ktoś uwielbia Stany Zjednoczone że wierzy w ich propagande .

Tak, tak. Wszystko co podważa wasze chore wizje świata to propaganda.

Lewackie scierwa eksterminowaly znacznie wiecej osob.

Każdy socjalista, czy to Che, Lenin, Allende czy współczesny ideowy socjalista, w swojej wierze w polepszenie bytu bliźniago jest lepszy niż każdy jeden socjalliberał, który szuka tylko możliwości do napełnienia własnej sakwy często własnie kosztem upośledzonych warstw społecznych.

Franco pogoroszył życie tysiącom Hiszpanów, milionom polepszył.
Pinochet pogorszył życie tysiącom Chilijczyków, milionom polepszył.

Lewacy tacy jak Hitler i Lenin, polepszyli tysiącom, milionom pogorszyli.
Temu zaprzeczyć nie można..

... na liczydle to policzyłeś czy w TVN usłyszałeś...?

Zaprzeczysz, że lewicowcy: Hitler i Lenin mają na sobie hetrolitry przelanej krwi?

... a co takiego lewicowego było w Hitlerze ... ?
...pewnie to że woje pierwsze polityczne sukcesy i pierwszych politycznych wyznawców zdobywał w Bawarii najbardziej zfanatyzowanym prawicowo - katolickim regionie Niemiec (100% katolików)
...albo że w swoich licznych tyradach często nawiązywał do (Boga)i kościoła Katolickiego jak również nader często używał haseł politycznych o zabarwieniu narodowo - katolickim ...
...A może fakt że Hitlera i jego NSDAP wspierały wszystkie Niemieckie partie prawicowe i Watykan na czele z Piusem Xll , to przecież normalka że prawactwo popiera lewactwo ...
...podpisanie konkordatu czy delegalizacja Komunistycznej Partii Niemiec to też były bardzo lewicowy akty .
Z tonu pytania domyślam się, że masz poglądy prawicowe. I w Twoim obrazie prawicowości nie mieści się Tobie Hitler, którego chcesz wyrzucić na lewą stronę - bo tam podobno jego miejsce.

Jestem Libertarianinem. Czyli 100% prawica.
Co lewicowego było w Hitlerze?
- w Bawarii kilka lat wcześniej istniała republika komunistyczna, więc się nie dziwie, że tam rozpoczął zbierać głosy, od dawnych komuszków,
- nie powiesz mi, że narodowy SOCJALIZM, może być prawicowy, socjalizm to zaprzeczenie wszystkich zasad i idei prawicy,
- brak wolnego rynku, podstawa gospodarki w każdym prawicowym państwie,
- państwo ustalało jak mają zarządzać "prywatni" przedsiębiorcy,
- był wrogiem liberalizmu, liberalizm jest najważniejszą z ideologii prawicy,
- jego głównym elektoratem nie byli fanatyczni katolicy, lecz robotnicy,
- Niemieckie partie prawicowe popierały Hitlera, zapewnie po to, by władzę nie przejęli komuniści, coś takiego nazywa się "mniejszym złem",
- Skąd wziąłeś tą bujdę, że katole popierali Hitlera, najwięcej to u protestantów miał poparcia,
- Napoleon też podpisał konkordat, a katoli miał w d***,
- co do delegalizacji Czerwonych, nie dziwie się.. Zwykła walka o koryto, kto się dopcha niszczy resztę, by się nażreć...

... że aż zacytuję tutaj wujka Adolfa :
„Członkowie SA muszą być sprawni fizycznie i koncentrować się na aktywności atletycznej. Boks i jiujitsu są bardzo wskazane. Muszą od początku być wdrożeni do idei wielkiego ruchu i filozoficznej wojny na wyniszczenie MARKSIZMU I JEGO WYZNAWCÓW . Będziemy działać za pomocą masowych marszów, przez zdobywanie ulic”,czyżby podcinał korzenie "swojej" ideologii ...?
... Partia prawicowa szukająca poparcia wśród robotników i obiecująca im że jeśli ją wybiorą będą żyli dostatnio i bezpiecznie obiecuje im DeFacto SOCJALNE bezpieczeństwo (socjalizm ?) , tak się dzieje do dziś . Nie zmienia to jednak faktu że partia zostaje prawicowa (np.Nowa Prawica)
..." Już na samym początku, po dojściu Hitlera do władzy, Episkopat Niemiec pozytywnie ocenił faszyzację kraju (konferencja w Fuldzie, 28.03.1933 r.). w przeciwieństwie do „bezbożnego komunizmu", faszyzm miał dobre notowania w Watykanie (konkordat z faszystowskimi Włochami). Dlatego przedstawiciele hierarchii kościelnej wezwali niemieckich katolików do uznania nowej władzy. W takiej też przychylnej hitleryzmowi atmosferze, 20 lipca 1933 roku podpisano konkordat. Watykan reprezentował wówczas podsekretarz stanu, kardynał Eugenio Pacelli (późniejszy Pius XII), a stronę niemiecką wicekanclerz, Franz von Papen. Konkordat zobowiązywał Kościół m.in. do „popierania lekcji religii w języku niemieckim we wszystkich państwach, w których istnieje mniejszość niemiecka", natomiast nie dawał np. polskiej mniejszości w Niemczech prawa do nauki religii w języku ojczystym. Na protesty Polaków zamieszkujących Trzecią Rzeszę, którzy specjalnie wybrali się do Rzymu, by zaprotestować przeciwko prohitlerowskiej polityce Watykanu, Eugenio Pacelli odpowiedział, iż „interesy Kościoła wymagają całkowitej germanizacji Nadodrza dla umocnienia tam germańskiego katolicyzmu. I dlatego papież przemówi do was po niemiecku, i to w obecności przedstawiciela waszej ambasady, ambasady Trzeciej Rzeszy!" (H. Lehr, E. Osmańczyk, „Polacy spod znaku Rodła", s. 93).
" W 1941 roku generałowi Gerhardtowi Engelowi oświadczył: „jestem, tak jak wcześniej, katolikiem i nigdy nim być nie przestanę". Pewnie w dowód wdzięczności, pamiętając wciąż o nieszczęsnym dla Polaków konkordacie, pozostał wiernym, choć niepraktykującym synem Kościoła, aż do swojej samobójczej śmierci 20 kwietnia 1945 roku. Co ciekawe, obecność Hitlera w łonie Kościoła wcale nie przeszkadzała hierarchii kościelnej. Nigdy nie był oficjalnie ekskomunikowany, tak jak np. 9-letnia dziewczynka z Brazylii która zaszła w bliźniaczą ciążę po tym jak została zgwałcona przez ojczyma. Za ten czyn lekarz, dziewczynka oraz cała jej rodzina została ekskomunikowana. Watykan podtrzymał tę kontrowersyjną decyzję.

...można to przyjąć do wiadomości lub nie ...
ps.Parę miesięcy temu inny 100%owy prawicowiec napisał na forum filmweb że Anders Breivik był lewakiem .

- Po co katolikowi było by zakładać kościół ewangelicki? Po co katolik miał czcić Lutera, jako niemal bohatera narodowego? Wcale nie był katolikiem. Religie miał głęboko w d***. Mówił tak, by zdobywać coraz to większe poparcie.
- wiara w Boga, nie jest kryterium do podziału na Lewicę i Prawicę, ludzie z Samoobrony też wierzą w Boga (przynajmniej większość) i uważają się jednocześnie za lewicę,
- najważniejszym kryterium podziału na lewicę i prawicę jest system gospodarczy,
- Pisząc o marksizmie, miał na myśli komunizm. Hitler starał się odciąć się od socjalistycznej wiary, gdy tego rządała aktualna sytuacja. Po trakcie Ribbentrop-Mołotow sytuacja wymagała "zmiękczenia" stosunku do ZSRR. Widziałem piękne, przyjacielskie życzenia urodzinowe Hitlera dla Stalina.

Pozdrawiam
Filip Albert

Hitler był katolikiem , choć niepraktykującym , a1941 roku kiedy wypowiedział te słowa nie potrzebował walczyć o poparcie bo był praktycznie władcą absolutnym . Marks jak wiesz opierał się na nauce nie wierzeniach więc odrzucał wiara w jakiegokolwiek boga . "Lewica" klękająca przed biskupami to jest dzisiejszy wynalazek ,i masz rację bardziej chodzi tu o poparcie niż wiarę .
... lewica dzieli/ła się jeszcze anarchistów, komunistów , socjalistów ,socjaldemokratów ,choć ci ostatni nie wiele mają wspólnego z ideami Marksa i Lenina ,tak samo zresztą jak Stalin który był zaprzeczeniem hasła WOLNOŚĆ RÓWNOŚĆ BRATERSTWO . Rzesza i ZSRR to były zupełnie odmienne systemy polityczne , podobne w nich było ograniczenie wolności jednostki i podporządkowanie jej "dobru ogółu"cokolwiek to oznaczyło .
...odcieni prawic też jest wiele , ta o której ty piszesz ma odcień neoliberalny i min. doprowadziła do wybuchu rewolucji w Rosji i w wielu innych krajach . Chyba nie sądzisz że rewolucje wywoływały zadowolone masy robotnicze .
Hitler co by o nim nie powiedzieć był zdolnym politykiem i przewidział że dla poparcia swoich działań potrzebuje względnego dobrobytu klasy robotniczej , co mu się udało .Ale to nie czyni go lewicowcem , kierował gospodarką państwową i prywatną i zapewnił jej niesamowity rozwój , to za jego czasów IG.Farben stała się najpotężniejszą korporacją prywatną na świecie . Jak widzisz dyktatura NSDAP opłacała się prywatnemu biznesowi .Chyba nie posądzisz IG Farben o lewicowe zapędy . Zresztą to prywatna IG Farben sponsorowała Hitlera w drodze do władzy za co odwdzięczył się likwidacją lewicowych związków zawodowych . Jak pewnie wiesz ta prywatna firma która sfinansowała budowę a potem eksperymenty na ludziach w Auschwitz miała nie miej wspólnego z wybuchem wojny niż sam Hitler .
"Widziałem piękne, przyjacielskie życzenia urodzinowe Hitlera dla Stalina." ...chyba nie posądzasz polityków o prawdomówność :) ta cecha była obca im i wtedy i jest teraz . Tym bardziej że dziś wiemy że oba kraje szykowały się do wojny przeciw sobie , wymieniając serdeczności .
Dla ciebie Hitler nie był prawicowcem bo zaprzeczał ideom wolnego rynku i wolności gospodarczej ,chociaż paradoksalnie (?) przyczynił się do niesamowitego rozwoju gospodarczego Niemiec .
Dla mnie i nie tylko , Stalin nie był komunistą bo zaprzeczał ideologii Marksizmu i Leninizmu ,zaciekle zwalczał i mordował (Lew Trocki) tych którzy Krytykowali dyktaturę Stalina jako zdradę ideałów rewolucji i wynaturzenie istoty państwa radzieckiego i socjalizmu , choć spowodował gigantyczny skok cywilizacyjny ZSRR ze wszystkimi tego konsekwencjami .
Polecam poczytać trochę Marksa , Lenina i Trockiego . Oczywiście nie po to abyś zmienił swoje poglądy na lewicowe , ale uważam że warto znać ideały z którymi się nie zgadzamy . Wszystko można znaleźć w sieci , niestety w dzisiejszych mediach ani na lekcji historii nie ma szans na rzetelną informację o ruchach lewicowych .
... propagandę że tak powiem mamy dzisiaj iście Liberalno-Stalinowską .
Pozdrawiam
Darek

Hitler kontrolowal prywatne przedsiebiorsdtwa, powzwolil prywaciarzom dzialac (chociaz pod kontrola) bo nie byl idiota jak reszta socjalistow. Co nie przeszkodzilo mu skutecznie zadlzuyc Rzeszy...

Nie mowiac o tym, ze powoli zastepowal Niemiecka kulture (w tym i pozniej katolicyzm) swoja urojona kultura...

Libertarianizm to 100% Prawica? No w sumie może i tak. Słuchając jak JKM i jego sekta wychwalają Franco i Pinocheta, to masz rację. Jesteś 100 % prawicowcem.

Stalin robil to samo niemal to samo... W kazdej dyktaturze socjalistycznej istniala jedna partia itd. Hitler podobnie jak Napoleon mysleli ze spoleczenstwo nie przetrwa bez religii.

Pierwszy raz w życiu słysze że Hitler jest Socjalistą wow .

Ile masz lat? Sześć? :-)))

...możecie sobie ujadać, rwać włosy z głów, tupać nóżkami i obgryzać paznokcie ze złości prawacy. Gówno-Adolf z którym jesteście powiązani, jakkolwiek byście się go wypierali i próbowali z niego oczyścić zawsze zdradzi wasze pochodzenie smrodem . ha ha ha !!! ...

Jeśli chodzi o jad nienawiści to on płynie w waszych żyłach zamiast krwi. Świadectwem tego jest ponad sto milionów ofiar waszych idoli. Trzeba być psychopatą, żeby czcić takie indywidua. Dardre, jesteś żałosnym lewakiem. BTW,"lewak" to taka sama obelga jak "cwel", czy "pedofil". "Prawak" - nie ma takiego słowa. Hitler był narodowym SOCJALISTĄ. Dotarło, lewaku?

... rzucacie się na to słówko jak hieny na dziecko. To znaczy że NRD to był kraj demokratyczny ha ha ha! Nie jest w stanie mnie obrazić miernoto. Możesz sobie co najwyżej zapluć ze złości klawiatórkę analfabeto...

"klawiatórkę"? I kto tu jest analfabetą, (tfu!) lewaku? :-)))

NRD nie było demokratyczne, ale powinieneś się cieszyć. To był kraj, gdzie lewaccy psychole (tacy jak ty) strzelali ciemiężonym przez socjalizm w plecy, gdy ci uciekali przez Mur. Jedź lewacka gnido do Korei Płn. jak ci tu tak źle.

Other23 i lothian_3. Nadzieja w narodzie jeszcze jest. Dziękuje wam w imieniu każdego libertarianina, że tępicie tą lewacką hołotę. Ludzi z takimi poglądami należało by traktować obowiązkową wycieczką w jedną stronę do Korei. Najbardziej jednak boli mnie to, że nie taki pojedynczy idiota jak dardre, który jest komuchem i gada głupoty ale większość Europejczyków, wyznaję poglądy socjalistyczne, a prawicą nazywa partię centrum(PO, PIS, SP) i jak tu nie tracić nerwów i wiary w to, że kiedyś będzie lepiej? Jeśli w stanach mają problem z przywróceniem kapitalizmu to jaka jest szansa, że przekona się ludzi na niego, którzy nigdy go nie doświadczyli w takiej formie jak należy...

Zawsze mi się chce śmiać, gdy "Wolnościowi" Libertarianie z taką lubością zaprzeczają swoim własnym słowom. Podobno w tym waszym idealnym państwie, każdy może być wolny i nikt nie powinien się wtrącać w to co robię. A tu korwinek mówi, że pałowałby strajkujących. Jakaś inna menda mówi, że wybiłby wszystkich socjalistów. No i oczywiście największym bohaterem są ludobójcy pokroju Pinocheta (ciekawe dlaczego go tak w Chile nienawidzą?) czy Franco. Najwięksi libertarianie w dziejach. Oczywiście - jak pisał lothian_3 to Che - jedna z najwybitniejszych postaci naszych czasów, jest zły bo zabił kilku prawackich zbrodniarzy. Ale to, że Pincohet czy Franco urządzili ludobójstwo to jest dobre bo daje przykład dla JKM i jego brunatnej sekty. A tak wogóle, to jak tam październikowy marsz niepodległości? Było chociaż ze 200 osób?

Październikowy nie był nasz. Nasz będzie w listopadzie :) Tak jesteś wolny do póki nie wchodzisz na wolność drugiego człowieka. Nikt nie mówi o mordowaniu. A słowa JKM wyrwane z kontekstu za wiele nie świadczą. Pragnę zaznaczyć, że my głosujemy za głosem naszej logiki, a nie słupków wyborczych i popularności danego polityka. Liczy się merytoryka i program wyborczy. Nnorm czyli jak dobrze rozumiem jesteś fanem aktualnego stanu rzeczy? Np. Grecji i Hiszpanii gdzie od paru dobrych lat rządzący to socjaliści? Super im to wychodzi, dopóki dają im kredyty :) Zastanów się jeszcze nad jednym co sprawiło, że USA w przeciągu 100lat stało się największym mocarstwem na świecie? Szkoda, że z roku na rok ze swoich założeń rezygnowali i dzięki temu widzimy rezultaty, 14bilionów dolarów długu :) Pięknie, co?

Co do marszu to mała pomyłka, było mało ludzi, bo tyle niestety miało ochotę zademonstrować to, że potrafią myśleć samodzielnie. Moim zdaniem nie liczy się ilość ale jakość. Na marszu PiS było więcej osób widziałeś kto? Nie chcę nikogo obrażać ale raczej wiedza tych ludzi na tematy polityki/gospodarki jest zerowa.

No to dziwne, bo przecież JKM nawoływał, nawoływał a Ty nie poszedłeś? Co z ciebie za patriota i wolnościowiec? :-D
Wracając do meritum - Aktualny stan rzeczy - Krzyzys wywołali republikanie w USA wydając kupę kasy na zbrojenia i utrzymywanie watażków w Iraku i Afganistanie. Jakoś Clinton odchodząc zostawił ładną nadwyżkę, ale oczywiście Bush jak każdy liberał gospodarczy kraj zadłużył.
Ad Europa - Kredyty dawały tym krajom banki, a dlaczego - z chęci zysku. Oczywiście gadanie o wolnym rynku i inne głupoty, uniemożliwiają jakąkolwiek kontrolę nad instytucjami finansowymi. Gdyby państwo miało większe możliwości nikt nie pozwoliłby kupować śmieciowych obligacji. A to chyba libertarianie mówią - 0 kontroli? Zresztą dzisiaj też Węgrzy stojący nad przepaścią sprzedają swoje bezwartościowe papiery bo prawicowy tandem Merkozy, nic nie zrobił aby wyjść z kryzysu z trwającej 5 lat zapaści. A wielki kryzys z 29' trwał do 33' i dzięki interwencjoznizmowi został przezwyciężony. Natomiast socjalistyczna Skandynawia na dzisiejszy kryzys ma wyj*bane i wzrost gospodarczy, który zaskoczył wszystkich wszechwiedzących ekonomistów. Pięknie, co?
PS Uważam, że dobrze byłoby gdyby Romney wygrał. Amerykanie przekonaliby się na własnej skórze, jak to naprawdę jest cofnąć się do XIX wieku i życ w libertariańskim raju. Wtedy wszystkim wybiłoby z głowy te głupoty. Wracając jeszcze do JKM - jakie zdania wyrwane z kontekstu? Czytam regularnie jego blog, oglądam wypowiedzi i kontekst jest jasny. Jeżeli ktoś mówi, o pałowaniu ludzi czy wieszaniu socjalistów jak można go usprawiedliwić?

Wiesz chętnie podyskutuję. :) Aktualni republikanie to istna kpina i wstyd to co prezentują. Wygląda to dokładnie tak jak u nas PO i PiS. PO to demokracji, a PiS niby "prawica" śmiech. Ale w wolnym i liberalnym kraju nikt by nie pomógł bankowi dotując go pieniędzmi podatników tylko taki bank by po prostu zbankrutował tak jak i powinna Grecja. Ah, wspaniały przykład Skandynawii, która żyje z surowców naturalnych, ale mało kto zwraca uwagę na to jakie społeczeństwo wychowują. Byłeś tam? Młodzi ludzie, którzy idą na puste kierunki studiów typu politologia, socjologia, kulturoznawstwo, dostają pieniądze i mieszkanie od rządu, siedzą i się bawią, a w szpitalach trzeba zatrudniać obcokrajowców. Ogromny problem z różnymi emigrantami, którzy tylko przyjechali się na mnożyć i ciągnąć zasiłki, drugi Paryż powoli. Myślisz, że jak długo jeszcze uda im się tak pociągnąć? Poza tym tam mimo panującego socjalizmu przepisy i biurokracja to 2/10 tego co mamy, niby w wolnych krajach Europy. Ciężka sprawa, inna kultura, długa dyskusja. Dobrze, przecież wiesz, że ani ja Ciebie, ani Ty mnie nie przekonasz do swoich racji. Ja szanuje zdanie innych, sam przecież żyje w tym społeczeństwie płacę bez sensowne podatki, utrudniające tak naprawdę prosperowanie mojej firmy. ZUS, który chętnie bym odstawił, a nie mogę (chodzę do prywatnych lekarzy), podatek dochodowy, a nie długo i od spadającego deszczu:) Może, nie którym to się wydaję normalne. Moje zdanie jest jednak inne, ludzie stali się wygodni, uważają, że wszystko im się należy, znam mnóstwo takich osób, a uczyć i pracować się nie chciało. Sam możesz sobie odpowiedzieć na parę pytań, czy znasz jakąś firmę/spółkę zarządzaną przez państwo, której lepiej się powodzi niż prywatnej? Temat morze, każdy dowolną sprawę można poruszyć.

Ważna sprawa, o której zapomniałem. Boli mnie jedno najbardziej, że JKM od razu jest przedstawiany jako ktoś z kim muszę się w 100% zgadać. Tak nie jest, ale jest najbliżej moich poglądów, w KNP jest wielu ludzi, którzy również czasami sprzeczają się z prezesem, ale tu nie chodzi o jakieś sprawy moralno/społeczne, które zawsze można jakoś ustalić/dojść do kompromisu. Ja kibicuje im za poglądy jakie głoszą na temat polityki i gospodarki. Chore mi się wydaję to, że u nas w kraju jest 500tys urzędników, podatki, które jak ostatnio liczyłem wynoszą od 60-70proc. to jest nienormalna sytuacja, żebym oddawał tyle pieniędzy komuś, kto zazwyczaj je marnuję, na kompletnie nie potrzebne wydatki. Nie można zakładać, że każdy Polak nie potrafi o siebie zadbać, ubezpieczyć się i być na tyle inteligentnym żeby za siebie decydować. Czyli jestem w stanie wybrać Prezydenta, a nie mogę zdecydować, że nie chce być ubezpieczany/wykorzystywany/okradany na każdy możliwy sposób? chore.. Popatrz na Francję ciekaw jestem ile pociągną z tak mądrym gościem prezydentem, debil po prostu:) Cieszy mnie jednak fakt, że coraz gorzej mają się sprawy w Hiszpanii, jej upadek będzie bardzo bolesny. UE się rozsypię, pora na zmiany nadejdzie. 3majmy kciuki:)

Nawet nie próbujesz analizować problemu jakim jest obecny kryzys tylko powtarzasz te wyświechtane gadki "niezależnych" ekonomistów i polityków. Myślisz, że ratowanie Grecji ma naprawdę cel taki aby wspólnota się nie rozpadła? Nonsens. Zobacz sobie choćby Niemcy - tam bogacze pomnożyli sobie majątek, właśnie dzięki temu że kasa idzie do grecji, a potem wraca do posiadaczy banków w postaci odsetek od zakupionych śmieciowych obligacji. Merkel i Sarkozy doskonale o tym wiedzieli, a że kasa na ich kampanię szła właśnie od tych banków, to pompowali pieniądze podatników do Aten. Ot takie koło. Budżet Państwa --> Grecja --> Banki --> kieszenie bogaczy. Zresztą gdyby te banki upadły to - tak jak w stanach - mnóstwo osób utraciłoby oszczędności swojego życia. Dlatego najlepszym rozwiązaniem byłaby nacjonalizacja sektora bankowego i nikt by nie kupował takich śmieciowych obligacji :-)

Rozumiem, że jako posiadacz firmy sam masz konto w banku i pewnie private banking. Gdyby taki bank upadł, straciłbyś wszystkie swoje pieniądze i musiał zwijać interes. Sad but true

Wracając do Szwecji - Nie byłem, ale z tego co wypisujesz widzę, że sam również naszego zamorskiego sąsiada nie odwiedziłeś. :-) "Ah, wspaniały przykład Skandynawii, która żyje z surowców naturalnych" - no pewnie myślisz, że z samej rudy żelaza da się utrzymać tak wysoki standard życia. To my z zasobami miedzi i węgla powinniśmy żyć jak szejkowie. No ale dalej - "mało kto zwraca uwagę na to jakie społeczeństwo wychowują. Byłeś tam? Młodzi ludzie, którzy idą na puste kierunki studiów typu politologia, socjologia, kulturoznawstwo, dostają pieniądze i mieszkanie od rządu, siedzą i się bawią, a w szpitalach trzeba zatrudniać obcokrajowców. Ogromny problem z różnymi emigrantami, którzy tylko przyjechali się na mnożyć i ciągnąć zasiłki, drugi Paryż powoli."

Więc - leniwie społeczeństwo jest utrzymywane przez imigrantów z zewnętrz, którzy jednocześnie są podporą całego systemu a z drugiej je niszczą? Jakaś tutaj jest sprzeczność
Mam więc rozumieć, że tak samo jest w UK, Irlandii i tak samo było w XIX-wiecznej ameryce? Prawda jest taka, że Szwecja przyciąga imigrantów dzięki stopie życiowej jakie to "puste społeczeństwo" zbudowało. Jakby do nas przyjeżdzali Arabscy, Afrykańscy i obojętnie jacy specjaliści mogący pracować za niższe stawki niż Polacy nie cieszyłbyś się z tego?

Odnośnie ostatniej tezy w pierwszym poście - choćby obecny kryzys wywołany został przez PRYWATNE banki i to mówi bardzo dużo. Lehman Brothers - bank prywatny runął z hukiem ciągnąc za sobą część amerykańskiego systemu bankowego. Drugi przykład - Samsung z polecenia państwa przestał produkować artykuły spożywcze i zajął się elektorniką. Po trzecie - kto zbudował bombę atomową i kto wysłał człowieka w kosmos? Firmy Prywatne czy państwo? Po czwarte - Kinematografia i kultura. PRYWATNE stacje radiowe, telewizyjne, gazety i tacyż prodcuenci zalewają nas tonami g**na z prostackiej chęci zysku. Kultura w rękach prywatnych zmienia się w antykulturę. Po piąte - bardzo dobrze działa choćby KGHM, które ostatnio inwestowało o ile się nie mylę w kanadyjskie złoża.

To teraz do drugiego postu -
JKM otoczył się swoją sektą atakującą każdego nieprawomyślnego, więc mogę sobie wyobrazić jak piękną wolność nam zgotują gdyby nie daj los przejęli władzę. Zgadzam się, że utrzymywanie armiii biurokratów w dobie powszechnej informatyzacji jest samobójcze dla państwa. Jako przeciwwagę mogę podać, że w 89' mieliśmy 150 tysięcy urzędasów, centralne planowanie i brak komputerów. Jeżeli chodzi o opodatkowanie to wynosi ono 40-50 % a widziałem mnóstwo "libertarniańskich" wyliczeń ukazujących 80-90 %. Nie wiem jakiej wielkości jest Twoja firma, ale mogę się założyć że gdyby zlikwidowano osłonę socjalną, podatki etc. to cała kasa poszłaby do Twej kieszeni a nie Twoich pracowników. Poza tym zobacz co się dzieje, gdy nie ma przymusu szczepień - znowu zaczyna się upowszechniać ospa i tylko patrzeć na chorbę heyne-medina. A oczywiście matki-idiotki wolą używać jakiś XVIII wiecznych metod "szczepienia" przeciw ospie. Gdyby nikt nie zakazywał zapinania pasów, ograniczanai prędkości drogi byłyby masowymy umieralniami. Poza tym władza nie miałaby żadnego autorytetu a sądy, armię, policję etc. trzeba z czegośc utrzymać, żęby motłoch mieć w ryzach. AD Upadek Hiszpanii - równie dobrze możesz zamiast "Cieszy mnie jednak fakt, że coraz gorzej mają się sprawy w Hiszpanii, jej upadek będzie bardzo bolesny. UE się rozsypię, pora na zmiany nadejdzie. 3majmy kciuki:)"
napisać:
"Cieszy mnie jednak fakt, że niedługo dojdzie do rewolucji w Hiszpanii, jej upadek będzie bardzo bolesny i rozsypie się tak jak UE, pora na zmiany nadejdzie. Dojdą do władzy demagodzy i znowu będziemy mieli lata 30-ste. 3majmy kciuki:)
Tak więc z życzeniami trzeba uważać ;-)

Od razu zaznaczę, że miło mi się czyta Twoje posty. Analizowałem ten kryzys. Sam doszedłeś do wniosku, że na kryzysie zarobili najbogatsi, a najbiedniejsi na tym ucierpieli, nie jest to normalna sytuacja, czyli coś musi być nie tak. Politycy, którzy MARNUJĄ pieniądze własnych rodaków na swoje cele, w bardzo cwany sposób, jest to nie moralne i powinno być surowo karane. I jakie według Ciebie jest tego rozwiązanie? Pytam serio, zwiększamy udział państwa, pomocy socjalnej i stosujemy model szwedzki? Widzisz jakieś rozwiązanie?

Pieniądze nie tylko lokuję w banku, a jak już to na pewno nie jednym i nie tylko w Polsce. Są kraję, w których mogę być bezpieczny o swoje finanse.

Nie rozmawialiśmy, nie powiedziałeś, że chodzi Ci tylko i wyłącznie o Szwecję, to wiele zmienia. Brałem jeszcze pod uwagę Finlandię i Norwegię. Tam sprawy mają się inaczej. Ogromne ilości ropy i gazu naftowego, które rok w rok polepszają sytuację ekonomiczną. Sam byłbym zwolennikiem państwa opiekuńczego, gdyby cały świat kupował od nas jakieś rzadkie surowce.

Małe nie dopowiedzenie z mojej strony lub nie do końca mnie zrozumiałeś, nie mówię o imigrantach, którzy przyjechali do danego kraju w celach majątkowych realizacji swoich marzeń co zmusza ich do ciężkiej i owocnej pracy, tylko o Leniach, których skusił social. Ja więcej dostrzegam zawsze tych drugich. Jeśli nie spodobał Ci się przykład owych imigrantów we Szwecji, spójrz na Francję. Ciągną zasiłki dla bezrobotnych i na pomoc w wychowaniu dzieci. Nie mam czasu szukać odpowiednich statystyk ale są dostępne w internecie, gdzie łatwo można porównać i zorientować się w jakim celu kto przyjeżdża, czy zarabiać ciężką pracą czy leżeniem.

Poczekaj, bo nie rozumiem. Chcesz decydować za innych ludzi co mają oglądać i słuchać? :) Według Ciebie nie mają prawa oglądać Ukrytej prawdy/dlaczego ja i innych durnych programów. Sam nie oglądam TV, a muzykę słucham na YouTube lub z płyt, raczej jej w radiu nie usłyszę. Stacja telewizyjna/radio, które musi samo się utrzymać bez pomocy, siłą zabranych pieniędzy od ludzi musi nastawiać się na zysk. Gdyby nie cieszyły się popularnością te programy to nikt by ich nie puszczał. I tutaj logika mi podpowiada pewną myśl. Skoro, większość rzeczy w TV/radio jest dla osób delikatnie to ujmując średnio inteligentnych to czemu mamy demokrację? Jak inaczej ją nazwać niż rządami głupców? Którzy ślinią się na każde możliwe kłamstwo polityka, który ma w głowie tylko jak najwięcej ukraść nie przejmując się losem swojego Kraju.
Wymieniłeś pojedyncze przykłady, które pewnie po sprywatyzowaniu osiągały by jeszcze lepsze wyniki finansowe, nie oszukajmy się. To jest fakt. Popatrz na szpitale, w jakim są opłakanym stanie itp. Nie chcę mi się wymieniać tysięcy przykładów firm, które w rękach ludzi, którzy chcą zarobić i osiągnąć sukces dobrze prosperowały. To na pędza ich do konkurencyjności i jakości. Państwowej firmie po co ma zależeć? Wydaję mi się, że przykład z NASA bardzo nie chybiony. Nie będę się rozpisywał, ale już oddają loty wahadłowców i wystrzeliwanie satelitów w ręce prywatnych firm. Jest taniej i lepiej. W tamtych czasach, w czasach zimnej wojny USA musiało to postawić jako priorytet państwowy. Dzisiaj efektywniej tym przedsięwzięciem zajęli by się ludzi, z firm nie publicznych.

Na koniec, uważam, że policja i wojsko to instytucję, które powinny być wspierane jako jedyne i dużo lepiej niż dzisiaj, dodać do tego sprawnie działający mechanizm państwa i po problemie. Całe dzisiejsze sądownictwo to kabaret. Ja bym jednak nie wysuwał wniosków za kogoś. Dajmy mu szansę, nie czuję się odpowiedzialny za głupotę innych, wydaję mi się, że gdyby ludzie zorientowali się, że nikt ich nie trzyma za rękę wszystko potoczyło by się lepiej. Weź sobie prosty przykład tego, że jak kupujesz coś sobie, to wiesz na co masz ochotę, ile masz funduszy i czy to coś spełnia Twoje oczekiwania. Już, gdy byś kupował coś znajomemu na prezent byłoby gorzej. A co dopiero komuś kogo nie znasz, za nie swoje pieniądze? Dla mnie to logiczne, że każdy zna siebie najlepiej i wie co dla niego dobre, a co złe.
Uwierz mi, że nie zostawił bym wszystkiego w swojej kieszeni. W dobrze prosperującej firmie, sukces osiąga się wtedy kiedy szanuje się swoich pracowników i nagradza za dobrze wykonaną robotę. Jeśli ja bym, więcej miał pieniędzy oni również. Miał bym również możliwość dużo większego rozwoju i tym samym stworzenia nowych miejsc pracy. Dla mnie bomba.

Wspomnij mi jak Ty widzisz idealnie zarządzane państwo, zależy mi na odpowiedzi, chcę poznać Twoje poglądy. Jest to model skandynawski? Czy coś innego? Dzięki za możliwość ciekawej rozmowy :)
PS niech w Hiszpanii dochodzą do władzy Ci demagodzy i inni Palikoci, ale ważne, żeby u mnie w kraju było normalnie :)

Co do pierwszego to pełna zgoda. Model szwedzki jest na dzisiejszy dzień u nas nie do wprowadzenia. Jest za dużo pieniędzy pompowanych w jedne sektory(ADMINISTRACJA!) a w inne (pomoc socjalna- naprawdę stawki są śmieszne) bardzo mało. Poza tym kupę kasy utopiło się też w OFE (ok. 30 mld. strat na giełdzie), przez co ZUS ma taką dziurę. Swoją drogą tego molocha też należałoby odchudzić i zreformować. Dopóki nie ogarniemy swojego burdelu nie ma co się bawić w Szwecję, która model ma już 90 lat.

Skandynawia nie opiera się tylko na surowcach. Model państwa opiekuńczego pojawił się tam na dekady przed kryzysem naftowym. Zresztą Gwinea Równikowa ma PKB na głowę wyższe niż u nas, a bieda tam jak w reszcie Afryki.

Wszędzie są imigranci chcący iśc tylko na socjal. Wśród nich jest też mnóstwo Polaków, ale wyobrażasz sobie młodego Francuza sprzątającego ulice ze śmieci czy czyszczącego kible? Prawda jest taka, że gdyby imigrantów wywalono z europy zachodniej to gospodarka by im runęła jak domek z kart. Nam zresztą też.
We Francji jest mnóstwo czarnych imigrantów, ale żyją jedynie w gettach dużych miast. Tak jak w Anglii w mniejszych miasteczkach czy na wsiach stanowią bardzo nikły odsetek.

Co do Jego Królewskiej Mości to powiem tak - gdyby zrobił to co mówi, że zrobi to od razu lepiej wyemigrować nawet na białoruś. Nie wiem skąd wy libertarianie, bierzecie takie wyobrażenie kapitalizmu. To nie jest system, w którym prywaciarze konkurują między sobą aby zapewnić nam najtańsze i najlepsze towary czy usługi. Ha! Po co mieliby konkurować między sobą, jeżeliby mogli zrobić monopol i wykupywać mniejsze firmy, albo po prostu nająć zbirów (w końcu i tak sądownictwo by nie istniało - a może byłoby prywatne?:P), którzy by mu spalili przedsiębiorstwo. Albo wogóle zabili konkurenta. Koronny argument Korwinowców, że "zawsze może pojawić się ktoś z lepszymi i tańszymi usługami, nie miałby najmniejszego pokrycia z rzeczywistością. A co jeżeli wybuchłaby epidemia pryszczycy wśród zwierząt i przy braku Sanepidu czy podobnych instytucji sprzedawanoby nam zakażone mięso? Co ze środowiskiem, które możnaby zanieczyszczać do woli? Jeżeli tylko policja i wojsko byłoby państwowe to generałowie mieliby największy wpływ i władza monarchistyczna (bo do takiej aspiruje JKM, więc załużmy, że mielibyśmy monarchię) opierałaby się na nich. Poza tym bardziej ambitny generał czy obrzydliwie bogaty szef jakiegoś koncernu mógłby wyrżnąć rządzących w pień i sam przejąć władzę. Dodać to tego całą masę patologii - mafię, korupcję (chce komuś coś dać to moja sprawa :-)), nadużycia banków czy firm ubezpieczeniowych, biedę itp., itp. i mamy gotowy przepis na totalny chaos jakiego chyba świat nie widział.
Dlatego, że znam wypowiedzi i poglądy JKM, a także analizuję ew. rozwój wypadków, nie mam zamiaru dać mu szansy. Dodając jeszcze tę zapatrzoną w wodza sektę, uważającą go za wybitnego filozofa, polityka i męża stanu, chyba uciąłbym sobie rękę gdybym miał głosować
Ludzie nie są self-made. Nikt by nie zapinał pasów, mało osób by się ubezpieczało (bo po co skoro nic mi nie jest?), mało kto by się martwił o takie rzeczy. Niestety musimy być prowadzeni za rękę, inaczej znajdziemy ją w nocniku :P.
Może i u Ciebie w firmie panuje taka atmosfera, ale przynajmniej w większości firm człowiek ma za zadanie zarobić jak najwięcej i nikt się z nim nie liczy. Nie wierzę, że kapitaliści to tacy dobrzy ludzie. Gdyby kraj stał się libertariański, to pamiętaj że ofiarami systemu tak samo jak zwykli ludzie stałyby się mniejsze firmy, a konkurencja byłaby zwalczana baaardzo nieczysto. Jest niemal wiadomo, że prace dostanie ten kto da mniej, więc zysk szedłby całkowicie do kieszeni szefa firmy. A pracownik miałby g***o. XVIII/XIX wieczny kapitalizm. Tak zresztą wychwalany przez Korwina...

To już wiesz jaki model zarządzania państwem jest najgorszy wg. mnie :-)
Cóż, najlepszy byłby model szwedzki. Zawsze zostaje furtka w postaci etatyzmu. Wystarczy, że na czele państwa stanie osoba mądra i kompetenta. My wzięliśmy sobie w 90' prostaka i czarnosukmańską hołotę, więc nie dziwota że mamy taki burdel jaki mamy. W końcu to państwo jest dla obywateli a nie obywatele dla państwa. Zgodnie z umową społeczną, rządzący mają nam zapewnić ochronę i umożliwić rozwój, za co otrzymują przywileje. Dla mnie kapitalizm jest tego kompletnym wypaczeniem. Twardy socjalizm się niestety nie sprawdził, ale zamiast go poddać gruntownej reformie, zniszczono i zrobiono burdel. Niestety idziemy śladem Grecji czy Hiszpanii. Tam też przepuszczano ogromne pieniądze w administracji państwowej kosztem innych sektorów. I wyszło jak wyszło. Hiszpanom nie życzyłbym niczego złego. Europa jest złączona jednym łańcuchem powiązań gospodarczych i prawdziwe załamanie odbije się u nas czymś dużo gorszym niż czkawką.
Pozdrawiam i również dziękuje za możłiwość wymiany poglądów.

PS Trochę późno, ale mam jeszcze jeden tak duży wątek i nie zawsze chce mi się od razu odpisywać:-P

Ach, jeszcze jedna sprawa - kultura. Nie zamierzam nikomu wmawiać co ma oglądać, ale to szeroko pojęte media budują kulturę. Jakby w telewizji lat 60' nie transmitowano koncertów Beatlesów a w radiu nie lecieli Rolling Stonesi, to nie byłoby rewolucji rockowej a nasza kultura byłaby uboższa niesamowicie. Kto wie czy dzisiaj nie tracimy własnie gwiazd tego pokroju przez komercyjne media?.
Teraz serwuje się ludziom prostacką i ogłupiającą rozrwykę opartą jedynie o emocje. Emocje, emocje, emocje. Tylko to jest ważne. Najlepiej jak puszczą program o prawidłowym wydalaniu i jakaś uczestniczka się rozpłacze, bo ciężko wydala ekstrementy :P.
Jest coś takiego jak kulutura wysoka. Jeżeli TVP faktycznie realizowałaby misję, a w TV komercyjnych zamiast wszechobecnego gnoju i powtórek tegoż, puszczaliby dobre seriale polskie (a takie da się zrobić) i zagraniczne w ogarniętej porze można byłoby mieć nadzieję, że jednak nie są tak przeżarte pogonią za kasą. Jest jednak inaczej - Mentalista, Fringe, Kości lecą gdzieś o 23.30 ustępując na wspólnym, klanom i innemu badziewiu. To ogłupianie narodu. 0 porządnej historii wymagającej myślenia, zastanowienia. Można oczywiście ograniczyć się do neta, ale do cholery, nie chce mi się ciągle ściągać dobrych filmów z neta jeżeli chce sobie jakiś obejrzeć czy włazić specjalnie na YT, aby posłuchać muzyki. Radio i Telewizja powinny być do czegoś głębszego niż zasypywania nas reklamami środków na sraczkę i puszczania biebera. Naprawdę mnie to denerwuje gdy o tym piszę. Niestety ale głupi naród = głupi rząd. I tak to jest.

Dobra rozumiem Twój punkt widzenia, nie zgadzam się z nim, ale też na siłę nie przekonuję Cię to tych moich skromnych przemyśleń. Siedzimy w tym samym małym bagnie jakie się robi powoli, miejmy nadzieję, czy w ten czy inny sposób ktoś to naprawi. 3maj się, może kiedyś uformujesz sobie poglądy na inne:)

Z samych rod zelaza szwecja sie nie utrzymuje, jeszcze z oszczednosci gdy byli do lat 60 w miare wolnorynkowi i nie mieli od 200 lat wojny.. i jeszcze z handlem bronia (nawiasem mowiac najwiecej sprzedaja Arabii Saudyjskiej..)

Barack Obama tak kulturalnie i pokojowo grozil inwazja na Syrie... Normalnie humanista jak cholera.

Bzdury.

Palowanie strajkujacych jest raczej normalne gdy strajk jest nielegalny a jak ktos zamknie sie w jakims budynku ktorego nie chce opuscic to trudno inaczej to zalatwic niz bez przemocy.

Nonsens, ze Chile nienawidzi Pinocheta, jakas czesc i owszem ale nie cala. Zresztą Rosjanie kochali Lenina i Stalina, Niemcy kochali Hitlera... to ze ktos nienawidzi Pinocheta nie znaczy ze byl zly.

Nikt nie mowi o tym, ze Franco byl libertarianinem, w koncu byl czesc zycia faszystą.

.