Zazwyczaj nawet słabe filmy oglądam do końca, więc ten także obejrzałem. Jednak nie wytrzymałem i kilka momentów musiałem przewinąć, ale to tylko dlatego, że film jest nudny straszliwie. 'Aktorzy' są beznadziejni, realizacja o kant tyłka roztrzaskana, scenariusz pogmatwany i dziwny, jedynie muzyka Iron Maiden jest w porządku. Cała reszta to porażka. Film zdecydowanie ma zbyt wysoką ocenę. A do tego wieje od niego nudą na kilometr. Nie polecam nawet fanom Bruce'a Dickinson'a.
2/10
Nie skłamie jak powiem, że film zalatuje takim czysto angielskim klimatem. Bez wchodzenia na filmweb już wiedzialem co oglądam.
Taki film nie powinien wychodzić na DVD aby tracić na niego swoje wydatki, tylko prosto do TV. Chociaż i tam skarałby ludzi którzy narzekaliby za co oni ten abonament płacą. Wątek ze spuszczaniem się na kartke i faksowaniem kładzie lage na ten film. 1/10.