Film mi się podobał (muzyka, klimat itp.) ale przede wszystkim skłonił mnie do rekleksji. Ten film opisuje dzisiejszy świat - wystarczy zrobić dobre show a wszyscy ci uwierzą. Podobnie jest z dzisiejszymi filmami - nie potrzeba już treści jak kiedyś. Dzisiaj wystarczy stworzyć dobrą atmosferę wokół filmu i mamy gotowy wielki przebój.