jedyne musicale, które widziałam to:
"Grease" i "Moulin Rouge". Minie się podobały,
ale wiadomo, że wszystko jest rzeczą gustu.
Pozdrawiam:)

Phantom of the Opera.
według mnie najckliwszy i najlepszy.

Widziałem na DKF'ie. Bardzo dobry.
thx
.
.
.
.
.

"Hair", "Blues Brothers"

Moulin Rouge! Moulin Rouge! Moulin Rouge! Moulin Rouge! Moulin Rouge!

Z tych niewymienionych to jeszcze "Hair Spray" (niekoniecznie ten z 2007), Across the Universe (świetna muzyka Beatelsów!) no i wkrótce będzie premiera Mamma Mia (z piosenkami ABBy).

Dzięks.
Co do muzy Beatlesów, to przypomniało mi się, że widziałem jeszcze Yellow Submarine, choć to bardziej teledysk, ale chyba można podciągnąć.

Dreamgirls - Też Billa Condona (8 nominacji do Oscara, więc chyba nie jest taki zły:p)
oraz Moulin Rouge, Upiór w Operze, Skrzypek na dachu.
pzdr:)

Moulin rouge - uwielbiam, skrzypek na dachu - "lektura" xD, upiór w operze - polecam ;) grease - warto ;)

Arcydzieła, musicale wszechczasów to: "Cabaret" (król wszystkich musicali) z boską Lizą Minnelli i fenomenalnym Joelem Greyem (i z 8 Oscarami), "West Side Story" (8 Oscarów), "The Sound of Music" (5 Oscarów). Aż dziwne, że nikt ich jeszcze nie wymienił. Chociaż mają już swoje lata, to ogląda się je i dziś z wielką przyjemnością. Wszystkie są na Youtubie, więc nie trzeba daleko szukać.

Niesamowity jest też "Dancer in the Dark" z Bjoerk. Fenomenalny, urzekający, ale podszyty smutkiem.

Ja bym jeszcze dodała "Jezus Christ super star"

lista baaardzo subiektywna:
'grease'. o jena, jena, te piosenki! te głosy! ten tapir! antydepreseant, działa lepiej niż prozac:)

'zabawna buzia'. całkiem przyjemne filmidełko, choć nie koniecznie "superhiperekstra" dzieło. dla uroczej, pląsającej audrey zawsze warto zobaczyć :p

'tańcząc w ciemnościach'. dość nietypowy jak na musical, nie każdemu się to może spodobać, ale... bjork, bjork i jeszcze raz bjork. jeżu przenaświętszy, ależ ona ma głos! a bjork plus radiohead? cut, mjut!

'deszczowa piosenka'. absolutny klasyk, moim zdaniem w ogóle się nie zestarzał. no i to stepowanie, które zawsze wprawiało mnie w zachwyt.

'Cabaret'.złamałam swoją zasadę nieużywania wielkich liter, ale ten film poprostu trzeba odznaczyć w ten sposób. jak dla mnie jeden z najlepszych filmów muzycznych.

"My Fair Lady" - tam Audrey Hepburn też śpiewa i to całkiem fajnie;p w ogóle fajny film, polecam;]

Dorzucę od siebie "Sławę" i "Bal".

Moulin Rouge i Upiór z opery

Cabaret z Liza Minelli :)


!!!

i jeszcze Upior w Operze

Deszczowa piosenka!
Beksa - mój ulubiony film;)

Moulin Rouge i Jesus Christ superstar - arcydzieła

Sentyment mam do Grease a ostatnio bardzo podobało mi się Across the Universe :)

Ja jeszcze dorzucę Gorączkę Sobotniej Nocy z Travoltą.Światna muzyka Bee Gees :))

Cabaret - absolutny klasyk i nieobędzie się bez niego
Moulin Rouge! - świetny musical, według mnie lepszy od Chicago
Tańcząc w ciemnościach - musical, nie musical. Bardzo nietypowy jak na ten gatunek, ale rówież moim skromnym zdaniem każdy miłośnik kina powinien zobaczyć, bo to arcydzieło. No i Bjork - klękajcie narody!

WEST SIDE STORY (10 Oscarów!) - super musical z piękną muzyką, układami choreograficznymi i legendarnymi tancerzami. I ciekawą tragiczną historią.
Jeden z zaledwie kilku filmów, którym dałam 10 na filmweb.

Oczywiście Moulin Rouge!!!
Coś wspaniałego :)

Moulin Rouge i zdecydowanie upiór w operze, ale to zależy od gustu...

Moja lista, kolejnosc dowolna, jedne lubie mniej a inne bardziej, ale generalnie jestem dosc poblazliwa wobec kazdego filmu, zwacego sie musicalem ;)
1.Cabaret
2.Chicago
3.Moulin Rouge
4.Chitty Chitty Bang Bang
5.Deszczowa Piosenka
6.Hello Dolly
7.Ray
8.Dreamgirls
9.What love has got to do with it
10.Sound of Music
11.Sweeney Todd
12.Hairspray
13.West Side Story
14. Grease
15.My Fair Lady- widzialam tylko sztuke teatralna, ale mi sie podobala :)

A teraz wydrukuj liste i zalaminuj ;)

the rocky horror picture show the rocky horror picture show

Hallo Szpicbródka czyli ostatni występ króla kasiarzy

Ja polecam również "Tańcząc w ciemnościach" (Dancer in the dark) z Bjork ;) Wspaniała rola.. troche nie typowy musical ale super ;)

Dodam w takim razie jeszcze swoje wykrzykniki ;P
Moulin Rouge! Moulin Rouge! Moulin Rouge! Moulin Rouge! Moulin Rouge!
Obowiązkowo wersję z wykrzyknikiem, ta bez wykrzyknika jest niestety za mało wykrzyknikowa.
I przy okazji "Kabaret" ;P

poza tymi już wymienionymi (aaa Upiór i Hair!)
polecam musical (niestety tylko teatralny, nie ma ekranizacji.. JESZCZE;-)) Notre Dame de Paris, w roli Dzwonnika Garou. świetna choreografia, muzyka. cudo. w sumie cały jest wrzucony na YT (po francusku z ang. napisami), polecam zajrzeć;)

Upiór w operze, Moulin Rouge!
Powtarzają się te tytuły, ale chyba to o czymś świadczy xD