Udało mi się w końcu obejrzeć "Chicago" i to nawet w kinie.Właściwie poszedłem z czystego przypadku.Musical raczej nie jest mopim ulubionym gatunkiem filmowym,ale przyznam,że miło się rozczarowałem tym filmem.Nie przypuszczałem,ze jest w nim az tak duża dawka humoru.Brawa dla Renee Zellwager,jest po prostu fajtastyczna w roli Roxie.Zeta-Jones nie zrobiła na mnie aż takiego wrażenia.