Film niesamowity, porywający, na swój sposób szalony. Niezwykła historia opowiedziana w cudowny sposób, zachowana symbolika postaci (Katalin Helinszki na przykład, która jako jedyna niewinna, została najsrożej ukarana) i fenomenalna muzyka cudownego Danny'ego Elfmana!
GE-NIA-LNA kreacja Zety - Jones, która przyćmiła swoim talentem nawet pierwszoplanową Zellweger. Jestem pod wielkim wrażeniem jej umiejętności, a jeśli ona również wykonywała partie śpiewane, to mojemu zachwytowi nie będzie końca.
No i muzyczne perełki, fenomenalne i bezapelacyjnie najlepsze Cell Block Tango, All That Jazz i finałowa piosenka.
10/10
Chicago porywa... ilekroć oglądam ten film to baaardzo żałuję, że bezpowrotnie minęła atmosfera lat 20. i 30... jazz, wodewil i whiskey.. eh...
Chicago to dla mnie jeden z najlepszych musicali. Świetnie zrobiony, cudny klimat zdemoralizowanego lekko gangsterskiego miasta. Wspaniała Zellweger i Jones, naprawdę godne uwagi.10/10