PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=705328}

Chip i Dale: Brygada RR

Chip 'n' Dale Rescue Rangers
2022
6,4 4,0 tys. ocen
6,4 10 1 4033
5,8 13 krytyków
Chip i Dale: Brygada RR
powrót do forum filmu Chip i Dale: Brygada RR

Proszę sobie wyobrazić że ktoś mówi wam że zobaczycie swoją dawno nie widzianą przyjaciółkę. Ale zamiast wspominania dawnych czasów dostajecie film pornograficzny, na której w/w jest srogo "obracana"przez stado rosłych Afroamerykanów.

Ktoś powie że przesadzam, ale ta metafora dobitnie pokazuje co robi z naszym dzieciństwem ten "film".

W języku ludzi i aniołów nie ma słowa na wyrażenie co bym zrobił reżyserowi tego gniota. Odradzam oglądanie, chyba że ktoś lubi płakać na seansie i patrzeć z niedowierzaniem na ekran.

ocenił(a) film na 8
Proletarius87

Ale co takiego ten film zrobił, że zrujnował Ci dzieciństwo?

BlakJoint

1. Konwencja "Kto wrobił królika Rogera", film próbuje uzasadnić współistnienie ludzi i animacji, co nie czyni wiarygodnym ani świat realny (ludzi), ani świat animacji. Jedyne tego typu połączenie które się broni, to "Kosmiczny Mecz", dzięki rozdzieleniu uniwersów postaci nie trzeba się bawić w takie patchworki, co moim zdaniem wychodzi na plus dla obu stron.

2. Jakby mało było patchworku, to część postaci jest CGI bo dlaczego nie? Do cringu z lat 90-tych, gdzie często łączono animacje rysunkowe z "komputerowymi" dodajemy jeszcze aktorów. Czym więcej tym lepiej? No chyba nie. Ani to bajkowe, ani wiarygodne, a postacie tak potraktowane wyglądają jak z kiepskiego kreatora postaci w jakiejś gry.

3. Chip i Dale już nie jako detektywi, ale aktorzy. Toż to pastisz kina akcji, jakim -mimo iż dziecięcym- "Brygada RR" bez wątpienia jest.

ad. Dubbing. Skoro główni bohaterowie to aktorzy, nic nie stoi na przeszkodzie żeby zmienić wszystko po myśli reżysera, między innymi głosy, które pamiętamy z serialu. Ale film na tym nie poprzestaje. Przy okazji wyciera sobie gębę większością bajek jakie znamy.
I tak jak nigdy nie przepadałem za takim np. Piotrusiem Panem, woła o pomstę do nieba.

Wszystko w tym filmie opera się o dekonstrukcję. Reżyser nie tworzy własnej magii, rujnuje magię wszystkiego czego się dotknie, niczym mały brzdąc burząc wszystkie budowle z klocków jakie mu wpadną w łapy.

Problemy podstarzałych aktorów poruszą dziecięce serca? Wątpię, tak samo jak wątpię że dorośli po to poszli tylko na ten film żeby poczuć ciepłą plwocinę na twarzy.

Ten film jest uwielbieniem brzydoty i sztampy. Sili się na oryginalność, a jest nędzna podróbką "Brygady RR", "Shreka", "Kto wrobił królika Rogera?" i pewnie kilku innych.

Ja lubię oglądać ładne rzeczy, jeśli zaś nagość i brzydota to niech same się bronią, nagie i brzydkie w świetle jupiterów. Świętości szargać? Bodajby popadły w zapomnienie, na takie epitafium z ekskrementów żadna z tych bajek nie zasługuje.

Proletarius87

Związek Gadget i Bzyczka oddaje i podsumowuje w 100% czym ten film jest - trollem prawdziwych fanów serii, wszystko jest nijakie, meta i ironiczne. Po prostu żal patrzeć.