Robi sieczke z mózgu czy bardziej skupia się na pokazywaniu juchy i jakiś obrzydliwości?
Pytanie nieważne-oglądnałem i w sumie ni to horror ni to jakiś psycholigczny film. Sny Pauline miały być chyba poruszające i szokujące a wyszło przeciętnie. Ogólnie film oglądałem bardziej z ciekawości czy głównej bohaterce w końcu odwali czy będzie happy end. Ocena ogólna trochę zawyżona ale według mniej taki film ot do oglądniecia dla ludzi którzy bardzo się w takich filmach nie lubują a chcą oglądnąć coś ,,mocniejszego" ale na starych wyjadaczach ten film raczej nie zrobi żadnego wrażenia, dużo bardziej polecam ,,Gra wstępna" .
PS: Wiadomośc nie chciała się edytować.