nawet człowieka, bez względu na to czy im co zrobił złego, czy dobrego.
Film Pasoliniego to doskonale pokazuje, jak tworzyła i tworzy się kultura, polityka i moralność europejska. Jest to film o tym, o czym jedni nie mogą powiedzieć, kiedy drudzy nie chcą słyszeć. O tym jak jedni mogą nakazać milczenie, drugim, którzy nie mogą wysłowić tego, co ujrzeli trzeci. A wszystko to w imię porządku, choćby alfabetycznego. Film w końcu niemal proroczy, bo równie dobrze akcja jego mogłaby rozgrywać się pośród długich korytarzy i obszernych sal posiedzeń europejskich instytucji.
Tak szeroko komentowane wątki kanibalizmu i zoofilii, nie są wcale krytyką konsumpcjonizmu i zepsucia, jak niektórzy chcieliby to interpretować, a metaforami na podłożu psychologicznym; i to psychologii, o której mówili już starożytni; syn, który jest posłuszny zabije i zje swego ojca, a syn, który nie jest ani posłuszny ani nieposłuszny, cóż ma zrobić?