Jak w tytule. Pierwsza polowa jest niesamowicie zabawna, w drugiej są momenty wzruszające. Ciekawa fabuła sprawia, że film wyróżnia się na tle innych Bolly pomimo poruszania podobnych problemów, tzn. miłości, małżeństwa itd:) Muzyka przeciętna, poza dwoma pierwszymi piosenkami które bardzo mi się podobały:) Do tego niezłe aktorstwo chyba wszystkich, a Shahid? Po prostu GENIALNY, kiedy udawał głuchoniemego uśmiałam się do łez!:D Poza tym fajnie tańczył, i co ważne - nie prezentował tu na siłę swojego umięśnienia (bo takich amerykańskopodobnych chwytów w Bolly bardzo nie lubię:P), był za to... słodki ;) Także oczywiście polecam Wam ten film:)