Ten film to katastrofa. Bill Murray udowodnił jakim jest beznadziejnym aktorem. Nie lubię go.
Ooo rzeczywiście mój błąd, chodziło o Podwodne życie ze Stevem Zissou.
A co do "Ciała" - to jest film poniżej najniższego poziomu, jaki mogę zaakceptować. Porażka.