... komedie o truposzach ! Ta jest bardzo dobra . Koronkowy scenariusz to może za dużo powiedziane , ze względu na temat , bohaterów i ich język . Lepiej będzie określić to jako "patchwork" , który też bywa dziełem sztuki , choć można do wykonania użyć sfilcowanych sweterków albo podartych jedwabnych apaszek ....
więcej
                    Może dlatego, że lubię czarny humor :D Kilka razy zdrowo się uśmiałam. 
 
A no i brawa dla Rafała Królikowskiego za najlepszą rolę w filmie - przez cały czas grać trupa to nie jest byle gratka :P
                
jednak w ujęciu całości film mnie nie porwał. Pomysłowa, jednak nie do końca udana próba stworzenia rodzimej czarnej komedii na wzór Tarantina i Ritchiego. Pozycja warta obejrzenia, ale jednorazowo.
Dobra komedia w stylu angielskiego humoru , muszę przyznać ze niektóre momenty w tym filmie mnie naprawdę śmieszyły. Dobrze dobrani aktorzy i świetnie zagrane role, naprawdę nie jest to łatwa sprawa zagrać w tego typu filmie. Polecam i oceniam 7 na 10 .
                    Ksiądz zakazał mi pić alkohol to kupowałem zelatynęi wsypywałem do piwa ;) <--- hah coś w tym stylu ale nie dokładnie ;D 
A Wasze ? :) 
 
Aaa  i Karolak o tych dzieciach z szkarlatyną w pociągu ;D Chirurg ;D xdd
                
to ze ktos twierdzi ze tworcy sie inspirowali pulp fiction to tylko zaleta bo nalezy sie wzorowac na najlepszych ale mimo podobienstwa to ten nasz film ma calkiem inny rodzaj napiecie i emocji jest duzo bardziej przyjazny do ogladania i watkowo i emocjonalnie jest po prostu inny moze koncowka zbyt banalna i...
Chociaż słowa ,,świetna" , ,,polska" i ,,komedia" w jednym zdaniu brzmią dziwnie to tak właśnie jest. Ale nie o to chodzi. Czy słyszeliście coś o drugiej części filmu? Na końcu ciało Tuleji zniknęło. Od tego mogłaby się zaczynać część 2. Pojawiłyby się nowe postacie, a postacie z pierwszej części pojawiłyby się jako...
więcejZa takimi właśnie polskimi komediami, rok 2003-04 to ostatnie lata świetności Polskich komedii. Jak widzę te obecne polskie komedie romantyczne to rzygać mi się chcę..
bo mozna sie pośmiać i rozerwać ale to raczej lekki film i niezbyt fascynujący. Jako że oglądałam go kilka razy mozna dojrzeć masę niedociągnięc .
Mam mieszane odczucia. Uznałbym ”Ciało” za jedną z najlepszych polskich komedii po 1989 roku, gdyby nie była aż tak pogmatwana. Gubiłem się w wątkach, mimo że podczas telewizyjnego seansu nie spożywałem popcornu. To a propos wypowiedzi twórców filmu na temat stopnia zagmatwania. Film jest trochę stylizowany na...
jw. bo ja już nie wiem. Obstawiałam za Puchatkiem, ale przecież "Puchatek to dzieciak - wpierdziela miód i śpiewa głupie piosenki" xD.
                    dobra polska komedia; z początku rewelacja, oryginalne wykonanie, świetny pomysł, z czasem jednak tracił na wartości i było już tylko gorzej; gra aktorska na plus; można się pośmiać 
Moja ocena: 7/10