film słabo trzyma w napięciu pierwszo planowa aktorka ucieka przed kimś kogo nie widać dopiero końcówka filmu jest zaskakująca w niej dowiadujemy się , że ojciec głównej bohaterki w młodości ją molestował, że żadnego człowieka nie ma, który ranił ojca oraz wuja,koleżanka Sary również nie istnieje, to wszystko jest wymysł głównej bohaterki, która cierpi na schizofrenie z powodu traumatycznych przeżyć z dzieciństwa i to ona tate i wuja okaleczyła.....Warto obejrzeć film, ze względu na ostatnie 20 minut......