Horror który próbuje być klimatyczny i zaskakujący, ale niestety wypada bardzo słabo. Film opowiada o młodej kobiecie, która wraz z ojcem i wujkiem przyjeżdża do starego domu, gdzie zaczynają dziać się dziwne i niepokojące rzeczy. Brzmi znajomo? Bo dokładnie tak, to kolejna sztampowa historia w stylu "nawiedzony dom", ale bez napięcia i z wyjątkowo nudnym tempem.
Największym problemem jest to, że przez większość czasu absolutnie nic się nie dzieje. Kamera drży, bohaterka chodzi z latarką po ciemnych pomieszczeniach, ale zamiast strachu – jest znużenie. Sceny, które mają budować grozę, są przewidywalne, a finał zamiast szokować, tylko irytuje i zostawia widza z poczuciem straconego czasu.
Film był kręcony w jednym ujęciu, co miało być jego wyróżnikiem, ale ten zabieg nie ratuje całości, jeśli coś jest nudne, to nawet najlepszy techniczny trik nie pomoże.
3/10 za próbę stworzenia czegoś innego i nieliczne momenty, w których pojawia się cień klimatu. Poza tym: rozczarowanie.