W trakcie filmu kapitan Mike opowiada o tym kolibrze. Potem w momencie jakby jego śmierci koliber się pojawia, dokladnie gdy kolo ratunkowe zostaje rzucone do wody. A sam koliber oznacza w tym filmie chyba jakby przyjście śmierci... albo czegoś na co się może podświadomie czeka...

A może by tak ostrzegać przed spoilerami w temacie, co? Nie trzeba nawet otwierać postu, żeby dowiedzieć się, jak kończy się film :P

kapitan mówil o ruchu skrzydeł - znak nieskonczonosci. Koliber moim
zdaniem wlasnie zwiastowal ta nieskonczonosc zycia, milosci, pamieci,
wspomnien...

tez tak sadze

słyszałam kiedyś, że ptak, który np stuka dziobem w szybę okna oznacza pewną śmierć w domu. także myślę, że może to mieć coś z tym wspólnego. ale w odniesieniu do samego filmu, pewnie bardziej to ma związek z ową nieskończonością :)

Dobrze kombinujecie...nieskończoność ale "odwrócona" o 180 st. tak jak życie głównego bohatera czyli pamiętaj ,że koniec nadejdzie nieważne w jakim będzie się wieku i okolicznościach ~

Najprościej mówiąc Memento mori (łac. pamiętaj o śmierci)

Sam nie wiem czy wolałbym takie odwotne życie, umrzeć jako noworodek...