Po obejrzeniu sceny z taksówką miałem od razu skojarzenie z innym filmem. Zastanawiam się cały czas jakby ten film wyglądał gdyby wyreżyserwał go twórca Magnolii.
Co do filmu to od strony wizulanej jest olśniewający i doparcowany w każdym szcególe (Paramount?) i mimo iż jest to melodramat nie mamy tu doczynienia z tanim sentymentalizmem. Film bardzo dobry i na pewno warty obejrzenia ale nie jest to najlepszy film roku...