Film ładny, świetny technicznie, dobrze zagrany i kompletnie nijaki. Opowieść snuje się mętnie od
początkowych kadrów nie wzbudzając specjalnie emocji a to chyba najgorszy zarzut wobec filmu
jaki może być. Można obejrzeć i zapomnieć.
Zgadza się - to jest film, który musi się podobać, a to niemiłe jak Cię tak ktoś chce podejść.
Myślę, że to zależy od człowieka... Kto powiedział, że film ma wzbudzać emocje od pierwszych kadrów? Pomijam przy tym fakt, że są różni ludzi... A skoro obejrzałeś i zapomniałeś, to najwidoczniej nie film dla Ciebie... bo ja obejrzałem go dobre 3 lata temu i do dziś pamiętam go bardzo dobrze, oraz to co niósł ze sobą. Pozdrawiam! :)