... Forresta Gumpa!
Żeby nie było nieporozumień od razu zaznaczam, że "Forrest" jest o gwiazdkę lepszy (= 10 w moim rankingu) od "Buttona", co nie zmienia faktu, że tek drugi również niezwykle mnie zachwycił.
Piękna muzyka i zdjęcia, dobre aktorstwo, nietuzinkowy główny bohater, który pomimo pewnej "ułomności" zdobywa sympatię widza, kilka wątków sprawnie wplecionych w życiorys tegoż bohatera.
Film jest trochę przydługi i wg mnie ma bardziej melancholijny nastrój niż "Gump", ale na pewno spodoba się fanom kina ambitnego. Ja do nich nie należę, lubię po prostu dobre kino, a "Ciekawy przypadek Benjamina Buttona" to kawał dobrego kina ;)
Polecam.