Film jak najbardziej przereklamowany, kiedy zobaczyłam reklamę wydawał się ciekawy, warty obejrzenia. Czekałam na niego z niecierpliwością... właśnie wróciłam z kina. Za przeproszeniem straszna pyta jak dla mnie, film od początku nudny,niektóre momenty ciekawe, ale tak naprawdę oglądając go, cały czas się czeka aż sie w końcu rozkręci! i tak od początku do samego końca przez prawie 3 godziny... Co prawda film smuty, na końcówce wycisnął ze mnie parę łez, ale ogólne wrażenie robi na minus, niestety kolejny przereklamowany film... takie jest MOJE zdanie.