Myślicie że Brad ma duże szanse na nominacje do Oscara a być może nawet statuetkę ? Jakie są wasze zdania?? wiem że to jeszcze daleko ale można podyskutować xDD
Na nominacje szanse ma za to na statuetke na pewno nie.... lubie Pitta ale wolałbym żeby dostał nagrode Rourke bo to miedzy nim i Pennem bedzie sie toczyć walka o najlepszego aktora.
Oscara, tak jak i H. Ledger, dostać powinien był już dawno.
Znamy jednak "boskie" wyroki Akademii...
Pozdrawiam
moim zdaniem pitt niestety nie ma nawet szansy na nominacje. nominacje dla najlepszego aktora rozłożą sie następoująco :
1.Frank Langella- Frost nixon
2.Sean Penn- Milk
3. Mickey rourke- The Wrestler
4. Robert Jenkins- The Visitor
5. Leonardo dicaprio- Revolutionary road
Może pitt zajmie miejsce Jenkinsa albo Dicapria ale raczej wątpie
Jeśli już, to Richard Jenkins :) ale nie wydaje mi się, żeby znalazł się w gronie nominowanych.
słyszałam, że "Milk" jest wspaniałe.. ojejku, ale czy to musi być Penn? mam alergię na niego, bez względu na wszystko.
poza tym Brad zasługuje na Oscara. jeżeli nie za Benjamina, to za coś musi dostać. (aczkolwiek wiecie.. rola Benjamina jest świetna)
Pitt jest pupilem Hollywood i właśnie m.in. dlatego ma ogromną szansę na Oskara. Penn już ma statuetkę, nie dadzą mu drugiej. Langella, Rourke, Jenkins - nie sądzę. Zostaje Pitt i DiCaprio. Dadzą Pittowi, bo Leo jeszcze nie raz zdąży pokazać klasę.
1.Frank Langella- Frost nixon = chyba bez nominacji
2.Sean Penn- Milk = napewno nomiancja i moze statuetka
3. Mickey rourke- The Wrestler = nominacja tak, ale nagrody mu nie dadza za cholere
4. Robert Jenkins- The Visitor = male szanse na nominacje
5. Leonardo dicaprio- Revolutionary road = nominacja na 100%, nagroda tez badzo prawdopodobna
Ja mysle ze "Curious Case of Benjamin Button" dostanie najwiecej nominacji, Brad Pitt jest bardzo prawdopodobny.
Will Smith (Seven pounds) i Josh Brolin (W.) sa bardzo prawdopodobni.
Akurat Frank Langella ma moim zdaniem nominacje na 100%, to jest bardzo amerykański temat a akademia lubi nominowac polityczne filmy.
wracając do Pitta to skoro waszym zdaniem jest "ulubieńcem Hollywood" to dlaczego do tej pory dostal tylko jedną nominacje? skoro dotąd go nie docenili wielce prawdopodobnym jest ze sie to powtórzy